reklama

Podobne sceny oglądaliśmy w serialu "Wataha". Tak też wygląda rzeczywistość [ZDJĘCIA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: HBO

Podobne sceny oglądaliśmy w serialu "Wataha". Tak też wygląda rzeczywistość [ZDJĘCIA] - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
14
zdjęć

Kadr z serialu "Wataha" | foto HBO

Udostępnij na:
Facebook
AktualnościPlacówka Straży Granicznej w Ustrzykach Górnych znana jest fanom serialu „Wataha” jako miejsce, gdzie funkcjonariusze zmagają się z wyzwaniami, jakie niesie ze sobą ochrona granicy. Choć serial przybliża realia ich pracy, codzienne obowiązki pograniczników są jeszcze bardziej wymagające, a działania na górskim odcinku polsko-ukraińskiej granicy opierają się na wieloletnim doświadczeniu, nowoczesnych technologiach i współpracy z przyrodą.
reklama

Placówka Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej w Ustrzykach Górnych, choć znana wielu widzom z serialu „Wataha”, w rzeczywistości również pełni kluczową rolę w zabezpieczeniu polsko-ukraińskiego odcinka granicy o długości 31 kilometrów. Teren, przez który przebiega granica, stanowi jedno z bardziej wymagających miejsc w Polsce – górzysty krajobraz i nieprzewidywalne warunki pogodowe sprawiają, że praca ta wymaga zarówno wysokiej sprawności fizycznej, jak i umiejętności szybkiego dostosowania się do zmieniających się sytuacji. W przeciwieństwie do dynamicznych wydarzeń przedstawionych w serialu „Wataha” codzienność funkcjonariuszy to przede wszystkim trudna i żmudna służba, która obejmuje długie patrole, monitorowanie granicy i wykorzystywanie specjalistycznego sprzętu, umożliwiającego poruszanie się po górskich terenach.

reklama

Monitorowanie granicy wymaga nieustannej kontroli, w której kluczową rolę pełnią nowoczesne technologie. Dzięki dronom, kamerom termowizyjnym i systemom wykrywającym możliwe jest obserwowanie rozległych terenów, co nabiera szczególnego znaczenia w miejscach trudno dostępnych, gdzie dotarcie na miejsce może być czasochłonne. Jednakże w wielu sytuacjach funkcjonariusze muszą dotrzeć bezpośrednio na takie obszary, co w warunkach zimowych staje się wyjątkowo trudnym wyzwaniem. W takich przypadkach Straż Graniczna wykorzystuje narciarstwo ski-tourowe, quady na gąsienicach oraz skutery śnieżne.

W pracy na tak trudnym odcinku granicy nieoceniona jest również współpraca z wyszkolonymi psami służbowymi, które wspierają funkcjonariuszy w poszukiwaniach oraz patrolach. Ich umiejętności znacznie usprawniają wykrywanie zagrożeń i pozwalają na szybsze dotarcie do miejsc, gdzie bez ich pomocy kontrola mogłaby być utrudniona.

reklama

Patrole konne i dbałość o środowisko naturalne

Granica przebiega przez obszar Bieszczadzkiego Parku Narodowego, co wiąże się z dodatkowymi wyzwaniami, nie tylko dla Straży Granicznej, ale także dla ochrony środowiska. Wykonywanie zadań na terenach o szczególnych walorach przyrodniczych wymaga dbałości o nienaruszenie równowagi ekologicznej. Z tego względu funkcjonariusze często stosują tradycyjne formy patrolu, np. patrole konne, które są mniej inwazyjne dla przyrody i sprawdzają się na trasach trudno dostępnych dla pojazdów mechanicznych.

reklama

WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama