reklama
reklama

Po Euro 2024 sędzia Szymon Marciniak przyjechał w Bieszczady. "To cudowne miejsce"

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: pzpn.pl/Kamil Mielnikiewicz

Po Euro 2024 sędzia Szymon Marciniak przyjechał w Bieszczady. "To cudowne miejsce" - Zdjęcie główne

foto pzpn.pl/Kamil Mielnikiewicz

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

AktualnościPo zakończeniu emocjonujących Mistrzostw Europy 2024, Szymon Marciniak nie tracił czasu i wybrał się na zasłużony wypoczynek. Polak, jeden z najbardziej rozpoznawalnych sędziów piłkarskich na świecie, spędza wakacje w kraju, a dokładniej nad Jeziorem Solińskim, w towarzystwie swojej rodziny. Informację tę potwierdziła jego żona, Magdalena Marciniak, za pośrednictwem mediów społecznościowych.
reklama

Podczas Euro 2024 Szymon Marciniak pełnił rolę sędziego technicznego w finale, mimo że wielu oczekiwało, że to właśnie on poprowadzi decydujące spotkanie. Po zakończeniu turnieju spekulowano, że 43-latek może przenieść się do jednej z lig arabskich lub amerykańskich, gdzie mógłby liczyć na znacznie wyższe zarobki. Jednak żadne konkretne oferty nie wpłynęły do Polskiego Związku Piłki Nożnej, co oznacza, że Marciniak pozostanie w Ekstraklasie na nadchodzący sezon.

Zasłużony wypoczynek

Szymon Marciniak wraz z żoną Magdaleną spędzają czas nad Jeziorem Solińskim, gdzie relaksują się po intensywnych miesiącach związanych z Euro 2024. Magdalena Marciniak podzieliła się na Instagramie zdjęciem z ich wspólnego wypoczynku, na którym widać parę siedzącą na łódce zacumowanej przy molo. W poście zaznaczyła, że odwiedzili Solinę, Polańczyk i Arłamów, co sugeruje, że para cieszy się urokami tego zakątka Polski. Światowej klasy sędzia piłkarski podkreślił w jednym z nagrań, że zwiedził wiele marin, ale ta w Polańczyku jest przepiękna.

Byłem w sumie na całym świecie. Zwiedziłem piękne mariny w Monako, Dubaju, ale przyznam wam szczerze, że Eko Marina w Polańczyku jest przepiękna. Miałem obiecane fantastyczne pływanie jachtem i jak się okazało mam dla siebie całe Jezioro Solińskie. Totalny spokój, totalna cisza, totalny relaks, a po Mistrzostwach Europy tego mi właśnie potrzeba. Odnajdziecie tu fantastyczne miejsca, wspaniałych ludzi i cudowną atmosferę. Nic tylko przyjeżdżać, relaksować się, korzystać z życia

– powiedział Szymon Marciniak na nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych na profilu Eko Marina Polańczyk.

Lokalni przedsiębiorcy nie kryją zadowolenia z faktu, że mogli spotkać się z sędzią. Green Grizzly Pizza z Łączek, niedaleko Leska opublikowała w mediach społecznościowych zdjęcia Szymona Marciniaka z pizzą.

Światowej sławy sędzia piłkarski Szymon Marciniak z triumfalnym uśmiechem trzyma naszą pizzę „Zieloną Łączkę” niczym zdobyty puchar Mistrzostw Świata

– napisali.

Co po urlopie w Bieszczadach?

Chociaż Szymon Marciniak nie pojawi się w pierwszej kolejce Ekstraklasy, jego obecność na boiskach polskich lig jest pewna w nadchodzącym sezonie. Po krótkim, ale intensywnym urlopie, sędzia wróci do swoich obowiązków, gotowy na nowe wyzwania, jakie niesie za sobą kolejny sezon.

Szymon Marciniak, mimo licznych spekulacji o jego możliwym wyjeździe do zagranicznych lig, pozostaje lojalny polskiej piłce nożnej, co z pewnością ucieszy wielu kibiców i obserwatorów krajowych rozgrywek. Tymczasem korzysta z chwili wytchnienia w jednym z najpiękniejszych zakątków Polski, by zregenerować siły przed powrotem na murawę.

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama