reklama
reklama

O krok od tragedii. Próbował staranować strażnika w Bieszczadach

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Straż Leśna Nadleśnictwa Lesko

O krok od tragedii. Próbował staranować strażnika w Bieszczadach - Zdjęcie główne

Na terenie leśnictwa Przybyszów w Nadleśnictwie Lesko doszło do niebezpiecznego zdarzenia | foto Straż Leśna Nadleśnictwa Lesko

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

AktualnościDo bardzo niebezpiecznego zdarzenia doszło na terenie Nadleśnictwa Lesko. Strażnicy leśni podjęli próbę zatrzymania motocyklisty, który nielegalnie wjechał na teren leśny. Niestety, kierowca, zamiast się zatrzymać, gwałtownie zawrócił i uderzył w jednego z funkcjonariuszy, po czym porzucił motocykl i uciekł pieszo w głąb lasu.
reklama

Na terenie leśnictwa Przybyszów w Nadleśnictwie Lesko doszło do niebezpiecznego zdarzenia. Strażnicy leśni, działający w ramach akcji „Stroisz” skierowanej przeciwko nielegalnym rajdom terenowym, usłyszeli późnym popołudniem narastający warkot silników w kompleksie leśnym Bukowica. Podjęto próbę zatrzymania motocyklisty, jednak kierowca, zamiast się zatrzymać, gwałtownie zawrócił i uderzył w jednego z funkcjonariuszy, po czym porzucił motocykl i uciekł pieszo w głąb lasu.

Jak przekazuje Edward Marszałek, rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie, po nieudanej próbie zatrzymania kierowcy strażnicy leśni wezwali na miejsce patrol policji i zabezpieczyli pozostawiony pojazd, który przewieziono na policyjny parking. Na miejscu zdarzenia znaleziono także telefon komórkowy, co umożliwiło policji szybkie ustalenie tożsamości sprawcy. Jak poinformowała Komenda Powiatowa Policji w Sanoku, trwają obecnie czynności dochodzeniowe w tej sprawie.

reklama

Fot. Straż Leśna Nadleśnictwa Lesko

Problem nielegalnych rajdów w lasach

Wojciech Zajdel, specjalista ds. ochrony mienia w Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie, podkreśla, że nielegalne rajdy stanowią narastający problem na terenie Podkarpacia, szczególnie w Bieszczadach i Beskidzie Niskim.

Od początku roku mieliśmy już 67 incydentów związanych z nielegalnymi rajdami na terenie lasów. Wszyscy ustaleni sprawcy są karani mandatami, przy czym najwyższa kara spotkała rajdowca w rezerwacie na Liwoczu, który zapłacił łącznie 2500 złotych grzywny oraz zapisano mu na koncie 15 punktów karnych

reklama

– przekazuje Wojciech Zajdel.

Akcja „Stroisz” w toku

Akcja „Stroisz”, w ramach której strażnicy leśni przeprowadzają wzmożone kontrole, potrwa do 4 listopada 2024 roku. Działania prowadzone są w sposób ciągły, z myślą o ograniczeniu nielegalnych rajdów, które nie tylko zagrażają bezpieczeństwu funkcjonariuszy, ale również wpływają destrukcyjnie na środowisko naturalne terenów leśnych.

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama