Nagrodzona fotografia przedstawia rój Perseidów, jednego z najpopularniejszych zjawisk astronomicznych, które co roku przyciąga uwagę obserwatorów nocnego nieba. Na ujęciu widocznych jest ponad sto meteorów, które zdają się wylatywać z jednego punktu, tak zwanego radiantu, położonego w gwiazdozbiorze Perseusza. Dodatkowym elementem jest efektowna wstęga Drogi Mlecznej, która sama w sobie mogłaby być tematem osobnego zdjęcia.
Proces, który wymagał poświęcenia
Marcin Rosadziński szczegółowo opisał proces powstawania fotografii na swoim profilu na Instagramie. Aby uzyskać ostateczny efekt, potrzebne były:
- sześć nocy spędzonych pod gołym niebem,
- podróż o długości 1200 kilometrów,
- naświetlenie 3500 klatek,
- 70 godzin pracy nad obróbką materiału.
Dopiero połączenie tych elementów pozwoliło stworzyć kadr, który zachwycił nie tylko odbiorców w Polsce, ale także specjalistów NASA.
Najciemniejsze niebo w Polsce
Zdjęcie powstało w Bieszczadach, w okolicach wsi Żerdenka. Region ten uchodzi za miejsce o jednym z najmniej zanieczyszczonych sztucznym światłem nieb w Polsce, co czyni go szczególnie atrakcyjnym dla astronomów-amatorów i zawodowych astrofotografów. Sam autor nie krył satysfakcji z uzyskanego wyróżnienia.
To zawsze wielki zaszczyt zostać docenionym przez NASA, ale tym razem cenię to jeszcze bardziej, ponieważ mój deszcz meteorów Perseidy został opublikowany jako APOD w wyjątkowym dniu, czyli maksimum deszczu Perseidów
– podkreślił Marcin Rosadziński.
Droga do astrofotografii
Marcin Rosadziński jest pasjonatem astrofotografii, który swoją przygodę z nocnym niebem rozpoczął w dniu, gdy otrzymał w prezencie teleskop astronomiczny. Równolegle z obserwacjami przez teleskop zaczął poznawać konstelacje także przez lornetkę. Z czasem połączył te doświadczenia z fotografią, tworząc unikatowe kadry nieba, które dziś cieszą się uznaniem nie tylko w Polsce, ale i poza jej granicami.źródło: astrodream.pl, Marcin Rosadziński (Instagram)
Komentarze (0)