- Dlaczego niedźwiedzie zaczęły podchodzić do ludzi?
- Niedźwiedzie uczą się, że człowiek to źródło pożywienia
- Dewastacja środowiska i niszczenie gawr
- Czy sytuację można jeszcze odwrócić?
- Ochrona niedźwiedzi w Polsce. Co należy zrobić?
- Prewencja jako klucz do rozwiązania problemu
- Czy warto inwestować w ochronę?
Lata temu przypadki spotkań człowieka z niedźwiedziem zdarzały się sporadycznie i miały zupełnie inny charakter. Drapieżnik zazwyczaj unikał człowieka, a jeśli już do takiej sytuacji dochodziło, to raczej w głębi lasu. Dziś widzimy niedźwiedzie przechadzające się po wsiach, przeszukujące śmietniki, pojawiające się w pobliżu gospodarstw. Te zwierzęta nie boją się ludzi, a wręcz zaczynają traktować nas jako źródło pożywienia. To bardzo niebezpieczne, bo gdy niedźwiedź przestaje czuć lęk przed człowiekiem, wcześniej czy później dojdzie do tragedii
– tłumaczy Robert Gatzka.
Dlaczego niedźwiedzie zaczęły podchodzić do ludzi?
Jednym z kluczowych czynników, który przyczynił się do zmiany zachowań niedźwiedzi, jest system gospodarowania odpadami. Od 2021 roku obowiązuje nowy sposób segregacji śmieci, który w teorii miał uporządkować kwestię odbioru odpadów, ale w praktyce okazał się zgubny dla dzikiej przyrody. W wielu turystycznych miejscowościach, gdzie przez większą część roku nikt na stałe nie mieszka, śmieci zalegają tygodniami, przyciągając zwierzęta. Problemem są też punkty zbiórki odpadów w lasach i na terenach biwakowych.
Ludzie często segregują odpady bardzo dokładnie, ale kiedy dochodzą do punktu zbiórki, okazuje się, że otwory w pojemnikach są za małe, by wrzucić całe worki. I co wtedy robią? Zostawiają śmieci obok, sądząc, że ktoś je zabierze. A jeśli tak zrobi kilkadziesiąt osób, to mamy wielką stertę odpadów, która jest zaproszeniem dla dzikich zwierząt
– zauważa.
Niedźwiedzie, mając doskonały węch, wyczuwają resztki jedzenia z ogromnej odległości. Gdy raz znajdą pożywienie w pobliżu ludzkich osiedli, bardzo szybko uczą się, że warto tam wracać. Problemem są także gospodarstwa domowe, gdzie wiele osób nie chce płacić za odbiór odpadów organicznych, więc resztki jedzenia trafiają na kompostowniki lub są wyrzucane za ogrodzenie.
A potem takie osoby dzwonią i zgłaszają, że „niedźwiedź chodzi po podwórku”. Oczywiście, że chodzi, bo czuje jedzenie. To nie jest przypadek, tylko skutek wieloletnich zaniedbań
– dodaje biolog.
Niedźwiedzie uczą się, że człowiek to źródło pożywienia
Kolejnym problemem jest rosnąca popularność „fotoczatów”, czyli ukrytych czatowni dla fotografów przyrody. W wielu miejscach wykłada się pożywienie, aby przyciągnąć zwierzęta i umożliwić turystom robienie zdjęć. Chociaż formalnie nie jest to zabronione, w praktyce prowadzi do zmiany naturalnych zachowań niedźwiedzi.
Kiedy drapieżnik regularnie znajduje jedzenie w pobliżu człowieka, jego naturalna ostrożność znika. Zaczyna kojarzyć ludzi z pożywieniem i w końcu podchodzi coraz bliżej. Niestety, wiele osób robi to także nieświadomie. Na przykład myśliwi, którzy wykładają paszę dla jeleni i dzików, często przyciągają też niedźwiedzie. Zwierzęta szybko odkrywają, że w niektórych miejscach zawsze znajduje się pożywienie, a to powoduje, że niektóre osobniki przestają zapadać w sen zimowy. Nie muszą hibernować, skoro w lesie mają pod dostatkiem buraków, kukurydzy czy kapusty
– podkreśla Robert Gatzka.
Dewastacja środowiska i niszczenie gawr
Kolejną przyczyną zmiany zachowań niedźwiedzi jest intensywna gospodarka leśna. Wycinki sprawiają, że zwierzęta tracą naturalne schronienia. Wiele gawr, w których drapieżniki zimują, jest niszczonych lub zasypywanych. Niektóre niedźwiedzie, które nie mogą znaleźć bezpiecznego miejsca na sen zimowy, wędrują w pobliże osad ludzkich, szukając nowych kryjówek. Co gorsza, zdarzają się również przypadki trucia. Chociaż nie chodzi o polowania, wiele zwierząt ginie po spożyciu trutek przeznaczonych np. na lisy.
To nie jest tak, że ktoś poluje na niedźwiedzie, ale jeśli drapieżnik trafi na padlinę zatrutego zwierzęcia lub resztki zatrutego jedzenia, efekt jest tragiczny
– mówi.
Czy sytuację można jeszcze odwrócić?
Zdaniem ekspertów, problem można rozwiązać, ale wymaga to natychmiastowych działań. Kluczowe jest skuteczniejsze zarządzanie odpadami, zakaz dokarmiania dzikich zwierząt oraz ścisła kontrola nad wycinkami w lasach.
Jeśli nic się nie zmieni, niedźwiedzie będą coraz śmielej wchodzić na tereny ludzkie. W pewnym momencie dojdzie do poważnego incydentu, a wtedy jedynym rozwiązaniem będzie odstrzał. To scenariusz, którego wszyscy chcielibyśmy uniknąć, ale na razie wszystko zmierza w tym kierunku
– podsumowuje Robert Gatzka.
Ochrona niedźwiedzi w Polsce. Co należy zrobić?
Zdaniem Roberta Gatzki dobrym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie Programu Ochrony Niedźwiedzia Brunatnego. Dokument ten, opracowany w 2010 roku, mógłby skutecznie regulować sytuacje konfliktowe między ludźmi a niedźwiedziami, jednak od 2011 roku leży w ministerialnych szufladach, niezależnie od tego, kto aktualnie sprawuje władzę. Dlaczego jego wprowadzenie jest tak ważne? Jednym z najskuteczniejszych sposobów na radzenie sobie z problemem niedźwiedzi odwiedzających ludzkie osiedla jest specjalna grupa interwencyjna, która działa w Polsce już od wielu lat. Zasada jej funkcjonowania jest prosta:
- Monitorowanie sytuacji – Gdy pojawia się zgłoszenie o niedźwiedziu w pobliżu ludzi, grupa przybywa na miejsce, ocenia sytuację i sprawdza, co przyciąga zwierzę. Często wystarczy zabezpieczyć śmieci, aby problem sam się rozwiązał.
- Reagowanie na „zdemoralizowane” osobniki – Jeśli niedźwiedź zaczyna regularnie wracać do ludzkich osad w poszukiwaniu pożywienia, jest łapany i przenoszony w głąb lasu. Jednak samo przemieszczenie nie zawsze wystarcza.
- Odstraszanie za pomocą bólu – Niedźwiedź, który mimo relokacji wciąż wraca do wsi, jest odstraszany za pomocą specjalnych strzałów z niepenetracyjnej amunicji, która rani, ale nie zabija. Gdy niedźwiedź podchodzi zbyt blisko domostw, otrzymuje bolesny strzał, co uczy go, że kontakt z człowiekiem jest nieprzyjemny. Po kilku takich sytuacjach większość zwierząt unika powrotu.
Metoda ta działa, ponieważ zwierzęta uczą się poprzez skojarzenia – jeśli za każdym razem, gdy podchodzi do śmietnika, zostaje boleśnie odstraszony, w końcu przestaje tam wracać.
Prewencja jako klucz do rozwiązania problemu
Jednak najlepszą metodą walki z konfliktami między ludźmi a niedźwiedziami jest zapobieganie. Co można zrobić?
- Zabezpieczanie śmietników – Elektryczne pastuchy wokół kontenerów czy specjalne zamykane pojemniki skutecznie uniemożliwiają zwierzętom dostęp do odpadków. Przykład? W jednym z miejsc, gdzie niedźwiedź regularnie przychodził do śmietnika, wystarczyło zamontowanie elektryzatora i problem zniknął. Zwierzę wiedziało, że nie dostanie się do jedzenia i przestało tam zaglądać.
- Ochrona pasiek – Niedźwiedzie są dużym zagrożeniem dla pszczelarzy. Jednak stosowanie solidnych ogrodzeń elektrycznych wokół pasiek znacząco zmniejsza ryzyko ataków.
- Podziemne pojemniki na odpady – W wielu krajach stosuje się specjalne kontenery, które są zatopione w ziemi, co zapobiega wydostawaniu się zapachu i tym samym nie przyciąga zwierząt.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.