reklama

Bieszczady to jej dom, pasja i misja. Magdalena Demkowicz i jej inspirujące działania

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Kamil Mielnikiewicz

Bieszczady to jej dom, pasja i misja. Magdalena Demkowicz i jej inspirujące działania - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
7
zdjęć

Magdalena Demkowicz | foto Kamil Mielnikiewicz

Udostępnij na:
Facebook
AktualnościMagdalena Demkowicz to kobieta, która udowadnia, że pasja i determinacja mogą zmieniać rzeczywistość. Nauczycielka, artystka, animatorka kultury, przedsiębiorczyni i współtwórczyni zespołu Tołhaje od lat działa na rzecz Bieszczadów, łącząc edukację, sztukę i turystykę. Jej historia to opowieść o miłości do regionu, odwadze w realizowaniu marzeń i kreowaniu nowych możliwości.
reklama

Podczas III Bieszczadzkiego Forum Kobiet, które odbyło się w Bieszczadzkim Domu Kultury w Lesku, Magdalena Demkowicz była jedną z prelegentek, a jej wystąpienie spotkało się z ogromnym zainteresowaniem. W swoim przemówieniu mówiła o wyzwaniach, sile kobiecej determinacji oraz o tym, jak pasja i miłość do regionu mogą stać się motorem do działania. Jej historia – pełna odwagi, twórczych inicjatyw i niezwykłych podróży – stała się inspiracją dla wielu uczestniczek wydarzenia, które z uwagą słuchały jej opowieści o budowaniu własnej drogi w zgodzie ze sobą i otaczającym światem.

Magdalena Demkowicz to osoba, której historia i działalność są nierozerwalnie związane z Bieszczadami. Urodzona i wychowana w Orelcu, od najmłodszych lat nasiąkała kulturą, tradycją i miłością do tego wyjątkowego regionu. Choć jej ścieżka życiowa mogła potoczyć się zupełnie inaczej – w pewnym momencie stanęła bowiem przed możliwością pozostania w Stanach Zjednoczonych – to serce zawsze ciągnęło ją z powrotem do ojczystych stron. Wspólnie z mężem, Januszem Demkowiczem, postanowili wrócić do Polski, podejmując pracę w szkole w Hoczwi. To właśnie ta decyzja, można powiedzieć – „pociąg, do którego wsiedli” – nadała kierunek ich dalszemu życiu, pełnemu pasji, twórczości i niezwykłych inicjatyw.

reklama

Z miłości do edukacji i kultury

Magdalena i Janusz Demkowiczowie przez wiele lat byli nauczycielami – Magdalena jako polonistka, Janusz jako muzyk. Praca w szkołach w Hoczwi, Orelcu i Uhercach Mineralnych była nie tylko zawodem, ale też misją. W młodzieży zaszczepiali miłość do kultury, sztuki i historii regionu. Sama Magdalena wspomina, że miała ogromne szczęście spotkać na swojej drodze inspirujących nauczycieli, którzy pokazali jej, jak ważna jest edukacja, rozwój i pielęgnowanie lokalnej tożsamości. Ta fascynacja kulturą, sztuką i teatrem towarzyszyła jej od dzieciństwa – miała okazję pracować między innymi z Leszkiem Mądzikiem, a jej specjalizacja teatrologiczna pozwoliła jej zgłębiać tajniki sceny plastycznej.

Ale działalność Magdaleny Demkowicz nie ograniczała się do szkolnych murów. Od początku szukała sposobów na to, by Bieszczady stały się miejscem tętniącym kulturą i sztuką. Tak zrodziła się Zagroda Magija, unikalne miejsce, które stało się centrum spotkań, warsztatów i wydarzeń artystycznych.

reklama

Fot. Kamil Mielnikiewicz

Zagroda Magija to projekt, który wyrósł z pasji i determinacji. Początki były trudne – pierwsza zakupiona chałupa kosztowała zaledwie 7 tysięcy złotych, ale wymagała gruntownej renowacji. Każdy budynek, który został przeniesiony na teren Zagrody, miał swoją historię. Wiele z nich to drewniane domy, które Magdalena i Janusz ocalili przed zniszczeniem, nadając im nowe życie. W sumie przenieśli sześć budynków między innymi z Leska, Zagórza czy Wesołej. Zagroda stała się miejscem wyjątkowym, nie tylko dzięki architekturze, ale przede wszystkim dzięki temu, co się tam działo. Warsztaty muzyczne, malarskie, fotograficzne, plenery artystyczne, koncerty – to wszystko sprawiło, że to miejsce zaczęło przyciągać ludzi z całej Polski i nie tylko. W Zagrodzie gościli artyści, muzycy, twórcy z różnych stron świata, a każdy, kto odwiedzał to miejsce, mógł poczuć prawdziwego ducha Bieszczadów.

reklama

Muzyka to kolejna pasja Magdaleny Demkowicz. Zespół Tołhaje, którego jest współtwórczynią, od 25 lat przybliża słuchaczom dźwięki Bieszczadów czerpiąc inspiracje z kultury Łemków i Bojków. Tołhaje zdobyli uznanie zarówno w Polsce, jak i za granicą, a ich twórczość stała się znana szerszej publiczności między innymi dzięki ścieżce dźwiękowej do serialu „Wataha”. Jednym z najbardziej wyjątkowych projektów zespołu była płyta „Mama Warhola”, inspirowana nagraniami Julii Warholi – matki Andy'ego Warhola, która pochodziła z pobliskich terenów. Odkrycie tych nagrań było efektem wieloletnich poszukiwań i współpracy z muzeami w Pittsburghu i Medzilaborcach. Dzięki nowoczesnym aranżacjom, na płycie można usłyszeć głos Julii Warholi połączony z wokalem Marysi Demkowicz.

reklama

Obecnie Tołhaje pracują nad nową płytą, której motywem przewodnim jest rzeka San. Utwory inspirowane będą pieśniami zapisanymi przez Oskara Kolberga, a całość zostanie zaprezentowana zarówno w Polsce, jak i za granicą, w tym w Japonii.

Jednym z największych sukcesów Magdaleny i Janusza Demkowiczów jest stworzenie Bieszczadzkich Drezyn Rowerowych, innowacyjnej atrakcji turystycznej, która zmieniła oblicze regionu. Pomysł nie był łatwy do zrealizowania. Procedury kolejowe są skomplikowane, a przekonanie instytucji do wsparcia nowatorskiego projektu wymagało ogromnej determinacji. Jednak udało się. W 2015 roku na tory w Uhercach Mineralnych wyjechały pierwsze drezyny. Inicjatywa od razu zdobyła uznanie i została nagrodzona tytułem Najlepszego Produktu Turystycznego w Polsce przez Polską Organizację Turystyczną. W kolejnych latach bieszczadzkie drezyny zdobyły złoty certyfikat POT – nagrodę, którą wcześniej otrzymywały takie ikony polskiej turystyki jak Muzeum Powstania Warszawskiego czy Kopalnia Srebra w Tarnowskich Górach. Sukces drezyn stał się inspiracją dla innych regionów. Podobne atrakcje zaczęły powstawać w różnych częściach Polski, między innymi w Alwerni, Opolu Lubelskim i nad Zalewem Wiślanym.

Magdalena Demkowicz podkreśla, że prawdziwą siłą Bieszczadów jest autentyczność. To nie masowa turystyka, ale spotkania z ludźmi, lokalne smaki i kultura sprawiają, że turyści chcą tu wracać. Dlatego zachęca mieszkańców, by zamiast gotowych produktów oferowali domowe jedzenie, w tym chleb ze smalcem, kompot, proziaki. Bo to właśnie te drobne, ale prawdziwe rzeczy tworzą magię Bieszczadów – tak jak sama Magdalena Demkowicz, która od lat niestrudzenie buduje ich wyjątkowość.

Fot. Kamil Mielnikiewicz

Magdalena Demkowicz to osoba, której życie to nieustanna podróż, zarówno ta dosłowna, w najdalsze zakątki świata, jak i metaforyczna, przez kulturę, sztukę i historię Bieszczadów. Choć jej codzienność wypełniona jest obowiązkami związanymi z prowadzeniem Zagrody Magija, zespołem Tołhaje, Bieszczadzkimi Drezynami Rowerowymi, Bieszczadzką Szkołą Rzemiosła, hulajnogami górskimi w Wańkowej i niezliczonymi inicjatywami kulturalnymi, znajduje czas na to, by ruszać w świat. Podróże to dla niej nie tylko pasja, ale także sposób na zdobywanie nowych doświadczeń, które pomagają jej jeszcze bardziej doceniać to, co ma na miejscu. „Kto podróżuje, żyje wiele razy” – mówi Magdalena Demkowicz, podkreślając, że każda podróż to nie tylko zmiana miejsca, ale także możliwość przeniesienia się w inny świat, poznania ludzi, ich historii i codziennych wyzwań. Wyjazdy pozwalają jej nie tylko odpocząć i zdobyć nowe inspiracje, ale przede wszystkim dostrzec kontrasty między życiem w Europie a rzeczywistością ludzi w innych częściach globu.

Jednym z takich miejsc, które na długo zapadły jej w pamięć, była Afryka i Ameryka Południowa. Podróże w te rejony uświadomiły jej, jak bardzo w Europie nie doceniamy bezpieczeństwa i stabilności. W krajach takich jak Sudan Południowy, gdzie co miesiąc ginie tysiące ludzi, czy w Bangladeszu, gdzie dzieci pracują w skrajnych warunkach za kilka groszy, codzienność wygląda zupełnie inaczej.

Żyjemy w świecie, w którym bardzo łatwo jest narzekać. Mówimy, że czegoś nam brakuje, że mamy trudności, ale nie zdajemy sobie sprawy, że my należymy do garstki ludzi na świecie, którzy mogą czuć się naprawdę bezpieczni

– podkreśla Magdalena Demkowicz.

Świat pełen kontrastów

Wspomina też pobyt w Santiago de Chile, gdzie o zachodzie słońca miasto zmieniało swoje oblicze.

Za dnia tętniąca życiem metropolia, a wieczorem – świat bezdomnych, kalekich ludzi, skrajnej biedy i niebezpieczeństwa. To miejsce, w którym w nocy łatwo można stracić wszystko – nawet życie

– mówi.

Podróże do takich miejsc otwierają oczy i uczą wdzięczności za rzeczy, które na co dzień uznajemy za oczywiste. Magdalena podkreśla, że to właśnie dzięki takim doświadczeniom bardziej docenia piękno i spokój Bieszczadów – ich naturalność, szczerość i życzliwość ludzi.

Podróże w pojedynkę, w kobiecym gronie i z rodziną

Podróże Magdaleny Demkowicz mają różne oblicza. Czasem są to rodzinne wyprawy, innym razem podróże w kobiecym gronie lub samotne ekspedycje w miejsca nietypowe. Szczególną pasją Magdaleny Demkowicz są góry, a wśród jej ostatnich wypraw znalazła się wędrówka po Atlasie Wysokim w Maroku.

To zupełnie inny świat, ale ludzie tam są niesamowici. Mając tak niewiele, potrafią dzielić się z innymi dobrym słowem, uśmiechem, autentycznością. To daje do myślenia i pokazuje, jak wiele można zyskać, po prostu będąc dla siebie dobrym

– opowiada.

Najbliższe podróżnicze plany

W kalendarzu Magdaleny Demkowicz zawsze jest miejsce na kolejne wyprawy. Wkrótce zamierza wyruszyć na kolejne górskie wyzwania, a także do miejsc, gdzie kultura i tradycja różnią się od europejskiego stylu życia. Podróże są dla niej nie tylko przygodą, ale także sposobem na zbieranie nowych inspiracji do działalności artystycznej i społecznej w Bieszczadach.

WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Portal wBieszczady.pl to źródło informacji o Bieszczadach – odkryj szlaki turystyczne, noclegi, atrakcje, kulturę i historię. Zaplanuj z nami swoją podróż. Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama