reklama
reklama

Niebezpieczne znalezisko w Bieszczadach. Tego nikt się nie spodziewał

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Facebook/Nadleśnictwo Cisna Lasy Państwowe

Niebezpieczne znalezisko w Bieszczadach. Tego nikt się nie spodziewał - Zdjęcie główne

Niebezpieczne znalezisko w Bieszczadach. Tego nikt się nie spodziewał | foto Facebook/Nadleśnictwo Cisna Lasy Państwowe

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

AktualnościLeśnicy z Cisnej natrafili w lesie na niebezpieczne znalezisko – pozostałość po wojnie, która mogła zakończyć się tragedią. Choć odkrycie pocisku samo w sobie nie jest w Bieszczadach niczym niezwykłym, to sposób, w jaki zareagował znalazca, zszokował nawet doświadczonych pracowników Lasów Państwowych.
reklama

W lasach zarządzanych przez Nadleśnictwo Cisna odnaleziono niewybuch, prawdopodobnie pochodzący z czasów II wojny światowej. Choć na terenie Bieszczadów podobne znaleziska zdarzają się regularnie i nie są niczym zaskakującym dla służb leśnych, to tym razem sytuacja przybrała wyjątkowo niepokojący obrót.

Jak poinformowało Nadleśnictwo Cisna, osoba, która znalazła pocisk, postanowiła wrzucić go do ogniska. Taki sposób postępowania stanowi nie tylko rażące naruszenie zasad bezpieczeństwa, ale i realne zagrożenie życia, zarówno dla samego znalazcy, jak i potencjalnych świadków zdarzenia.

reklama

Stanowczy apel leśników

W komunikacie Nadleśnictwo Cisna nie ukrywa zdziwienia i oburzenia.

To, że jest to pocisk, to nic dziwnego – w naszym terenie ziemia kryje wiele takich powojennych pamiątek. Ale to, że ktoś, kto go znalazł, próbował go zdetonować w ognisku, to już naprawdę jest przykład skrajnej głupoty

– czytamy we wpisie.

Leśnicy apelują o zachowanie zdrowego rozsądku i przypominają zasady postępowania w przypadku odnalezienia niewybuchów:

  • Nie dotykać, nie przemieszczać, nie próbować rozkręcać znaleziska.
  • Nie wrzucać do ogniska, nie podpalać, nie traktować jako ciekawostki.
  • W miarę możliwości należy oznaczyć miejsce znaleziska, zachowując bezpieczną odległość.
  • Bezzwłocznie powiadomić odpowiednie służby – najczęściej policję, która przekazuje sprawę saperom.
 

reklama

Bieszczady: ziemia z historią wciąż żywą

Tereny południowo-wschodniej Polski, w tym rejon Bieszczadów, były intensywnie wykorzystywane militarnie podczas II wojny światowej oraz w powojennym okresie walk zbrojnych z podziemiem. Wciąż zdarza się, że ziemia oddaje pozostałości z tamtych lat, w postaci amunicji, granatów, pocisków artyleryjskich. Warto podkreślić, że niewybuchy to nie tylko relikty historii – to realne zagrożenie. Każdy kontakt z takim obiektem niesie ryzyko eksplozji, która może mieć tragiczne skutki.

reklama

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
logo