Kilka dni temu do Fundacji Bieszczadzka Organizacja Ochrony Zwierząt trafiły dwa psy, które znaleziono na leśnych terenach gminy Ustrzyki Dolne. Początkowo wydawało się, że są to obce sobie zwierzęta, jednak w czasie obserwacji zwrócono uwagę na więź jaka między nimi była.
Odnalezione zwierzęta to mały pies i nieco większa suczka. Początkowo były one lękliwe i nieufne, jednak po poświęconym im czasie okazało się, że są one miłe i przyjacielskie.
W pierwszych godzinach założyliśmy, że to klasyczny przypadek samca, który silnie reaguje na sukę w okresie cieczki. W tym czasie wydziela ona feromon, intensywnie oddziaływujący na psy w okolicy
- informuje Fundacja Bieszczadzka Organizacja Ochrony Zwierząt.
Po kilkudniowej obserwacji zauważono między nimi szczególną więź. Może ona wskazywać, zarówno na pochodzenie z jednego domu lub długi czas przebywania razem w niestabilnym dla nich środowisku. Scenariuszy jest wiele.
Faktem jest jednak to, że być może uciekły komuś, kto dziś martwi się o ich los i ich szuka? A może to psiaki, które padły ofiarą porzucenia? Tego nie wiemy, jednak liczmy na szczęśliwy finał historii
- dodają pracownicy Fundacji.
Jeśli nie uda się ustalić właściciela, Fundacja będzie szukać dla tej pary nowego i kochającego domu.
Zdjęcie główne: Fundacja Bieszczadzka Organizacja Ochrony Zwierząt | Facebook