Fundacja Bieszczadzka Organizacja Ochrony Zwierząt poinformowała o bulwersującym zdarzeniu, do którego doszło pod jedną z posesji w miejscowości Żłobek w gminie Czarna. W niedzielę 5 października, w godzinach popołudniowych ktoś podrzucił tam dwa psy. Według wstępnych ustaleń, miała to być kobieta poruszająca się bordowym samochodem z tablicami rejestracyjnymi zaczynającymi się od liter „RB”. Jak przekazuje Fundacja Bieszczadzka Organizacja Ochrony Zwierząt, po porzuceniu zwierząt kobieta odjechała w kierunku Czarnej Górnej.
Apel o pomoc i nagroda za wskazanie sprawcy
Fundacja Bieszczadzka Organizacja Ochrony Zwierząt zaapelowała do mieszkańców o pomoc w ustaleniu tożsamości osoby odpowiedzialnej za ten czyn.
Za wskazanie sprawcy przewidziana została nagroda
– poinformowano w komunikacie organizacji.
Gdzie mogą znajdować się świadkowie?
Fundacja wskazuje, że niezwykle ważne mogą być relacje osób, które rozpoznają porzucone psy lub pamiętają je z posesji w okolicy. Pod uwagę brane są szczególnie miejscowości na terenie powiatu bieszczadzkiego.
Być może ktoś rozpoznaje psa lub psy ze zdjęcia. Być może jeszcze do niedawna biegały po jakiejś posesji i ktoś z Państwa je zapamiętał. Być może to sąsiadka
– podkreśla Fundacja w swoim komunikacie.
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Zaczyna się ważna akcja. Mieszkańcy otrzymali alerty: „Nie dotykaj kapsułki”
Istotną rolę w ustaleniu sprawcy może odegrać monitoring. Fundacja prosi o zgłaszanie się osób prywatnych, które posiadają kamery obejmujące drogę główną na trasie Hoszów – Czarna Górna.
W naszym zakresie rozpoczęliśmy już czynności mające na celu zabezpieczenie dostępnego w okolicy monitoringu – ale być może ktoś będzie jeszcze czymś dysponował
– czytamy.
Komentarze (0)