reklama

Młody niedźwiedź spacerował po wsi, niedaleko domów. Mieszkańcy są tym incydentem przerażeni

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Młody niedźwiedź spacerował po wsi, niedaleko domów. Mieszkańcy są tym incydentem przerażeni - Zdjęcie główne

Niedźwiedź widziany kilka miesięcy temu w Wołkowyi

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Aktualności Mieszkańcy Wołkowyi po raz kolejny obawiają się możliwego zagrożenia ze strony niedźwiedzia, który pojawił się niedaleko zabudowań. „To już nie są przelewki” – napisał nam jeden z mieszkańców.
reklama

Wczoraj, w godzinach popołudniowych, w Wołkowyi po raz kolejny zaobserwowano małego niedźwiedzia, który spacerował przez centrum miejscowości. Mieszkańcy są tym faktem przerażeni  i obawiają się o siebie, a szczególnie o swoje dzieci. „To nie są już przelewki. Co innego spotkać tego drapieżnika w lesie, a co innego niedaleko własnego domu. Wierzymy, że więcej takich indycentów nie będzie. W mediach społecznościowych nie raz czytałem komentarze, że osoby mieszkające w Bieszczadach powinny być przyzwyczajone do takich sytuacji, jednak niedźwiedź spacerujący po wiosce to nie jest normalne” – mówił nam jeden z mieszkańców.

To nie pierwsza taka sytuacja

Do podobnego zdarzenia doszło również niecały rok temu. W czerwcu, mieszkańcy gminy Solina, niemal codziennie, przez kilka tygodni zmagali się z problemem jakim był młody niedźwiedź. Zwierzę odważnie wchodziło na prywatne posesje, podchodziło pod zabudowania i polowało przede wszystkim na drób. W jednym z gospodarstw zjadł około 20 kur Do groźnego zdarzenia doszło wówczas w miejscowości Bukowiec. Niedźwiedź spacerował po wsi po czym udał się na plac zabawy przy miejscowym przedszkolu. Powagi sytuacji dodaje fakt, że zwierzę pojawiło się w miejscu, gdzie na co dzień przebywają dzieci.

Jak relacjonował wtedy świadek, w Wołkowyi drapieżnik wybrał się na obiad do jednego z gospodarstw i niestety nie bał się obecności człowieka. "Dopiero kiedy zaskomlał pies, a kury poniosły tumult młody niedźwiedź wycofał się na drugą stronę drogi" - mówił. 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama