Za nami kolejny długi weekend majowy w Bieszczadach. Pogoda dopisała i w wielu miejscach turyści nie zawiedli. Jedną z dosyć tłumnie odwiedzanych atrakcji był Rezerwat Krajobrazowy Sine Wiry i znajdująca się nieopodal cerkiew w Łopience.
Parking w Polankach, z którego prowadzi najkrótsza droga do Sinych Wirów, a także do Łopienki, przez wszystkie dni majówki był zapełniony. Sporo aut stało również na poboczach oraz na drodze prowadzącej do Łopienki. Samochody stały również pod samą cerkwią w Łopience. Wygląda na to, że (pomimo obaw) ilość turystów odwiedzających tę część Bieszczadów była porównywalna z poprzednimi latami.
Zarówno Rezerwat Sine Wiry jak i cerkiew w Łopience są na liście najbardziej popularnych atrakcji bieszczadzkich. Widać, turyści przy sprzyjającej, słonecznej pogodzie chętnie wybrali się właśnie tam na majówkową wędrówkę.
Szlakiem prowadzącym z parkingu w Polankach do dwóch głównych atrakcji Rezerwatu Sine Wiry - czyli do kaskad na Wetlince i do samych Sinych Wirów - wędrowało sporo turystów. Zazwyczaj całymi rodzinami z małymi dziećmi, a także z psami (do rezerwatu wolno wprowadzać psy na smyczy). Sporo było też rowerzystów.
Co to takiego "Sine Wiry"?
Słynne Sine Wiry to miejsce, które znajduje się w rejonie nieistniejącej wsi Zawój, a gdzie Wetlina zatacza pętle meandrując pomiędzy skałami. Utworzyły się tu głębie, które wypełnione są spokojną, niebieskawo - ciemno szarą wodą. To właśnie ze względu na tę barwę wody miejsce nazywano "syne wyry" i od niej pochodzi nazwa rezerwatu. Również tym miejscu znajduje się jedno z najczęściej fotografowanych drzew w Bieszczadach. Jest to wyrastająca ze skały lipa, która kształtem przypomina głowę łosia.Do Sinych Wirów schodzi się ścieżką widokową (są schody więc wózki i rowery trzeba zostawić tuż obok tablicy informacyjnej). Kilkaset metrów niżej znajduje się głębia i łoś.
"Sine Wiry" często są mylone z miejscem, w którym w 1980 r. oderwał się kawał zbocza spod szczytu Połomy i zatarasował rzekę tworząc rozlewisko nazywane Jeziorkiem Szmaragdowym. Miejsce to znajduje się mniej więcej w połowie drogi od parkingu w Polankach do Sinych Wirów. Wprawdzie Jeziorko Szmaragdowe już zaniknęło, ale pozostałe po osuwisku progi skalne znajdujące się na rzece tworzą efektowne kaskady.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.