Do zdarzenia doszło wczoraj przed godziną 20:00. Dyżurny sanockiej policji otrzymał informację o zaginięciu mężczyzny. Z relacji zgłaszającej wynikało, że 34-latek może chcieć targnąć się na swoje życie. Mundurowi wiedzieli, że w tej sytuacji ważna i cenna jest każda minuta, dlatego od razu rozpoczęto poszukiwania. Komunikat o zaginięcu przekazano wszystkim patrolom, a w teren wyjechali między innymi ratownicy Bieszczadzkiej Grupy GOPR oraz druhowie z ochotniczych jesdnostek straży pożarnej z Mrzygłodu i Hłomczy.
Sprawdzono adresy i miejsca, w których mógł przebywać zaginiony. Przepatrolowano między innymi rejon stawów w Hłomczy, okoliczne zalesienia i miejscowości
- relacjonuje rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Sanoku.
Po kilku godzinach poszukiwań, na jednej z bocznych dróg, funkcjonariusze wydziału kryminalnego odnaleźli 34-latka. Mężczyzna został przekazany zespołowi ratownictwa medycznego.
Pamiętajmy, że jeśli potrzebujemy pomocy, nie wstydźmy się o nią poprosić. Są osoby, które nam pomogą, całkowicie bezpłatnie i anonimowo. Na terenie całego kraju można dzwonić na numer alarmowy 112 lub Kryzysowy Telefon Zaufania pod nr 116 123. Pomocy i wsparcia udzielają także pracownicy Centrum wsparcia dla osób w stanie kryzysu psychicznego telefon 800 70 2222.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.