Okolice umownych Źródeł Sanu, to najdalej na południe wysunięte, a zarazem dostępne turystycznie tereny Polski. Na trasie znajdują się nieistniejące już wsie: Bukowiec, Beniowa i Sianki, których jedynymi śladami są samotne krzyże, pozostałości cerkwi i cmentarzy oraz tajemniczy Grób Hrabiny. Ścieżka kończy się w okolicach Przełęczy Użockiej, u źródeł jednego z dopływów Sanu.
To właśnie między innymi tam ratownicy Bieszczadzkiej Grupy GOPR z Sekcji Lutowiska w ciągu trzech dni odbyli szkolenie, którego głównym celem było doskonalenie umiejętności poruszania się na quadach, jak również poznanie topografii terenu.
Jest to obszar przygraniczny, niezaludniony i tym samym w razie potrzeby udzielenia pomocy wymagającym dużo więcej czasu na dotarcie. Dlatego tak ważne jest poznanie wszelkich dróg dojazdowych w tym rejonie oraz wytyczenie nowych
- zauważają ratownicy GOPR-u.
Ratownikom w działaniach pomogli funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej z placówki w Stuposianach, którzy pokazali swoje trasy, z których na co dzień korzystają patrolując rejon przygraniczny.
Wielokrotnie bierzemy udział we wspólnych akcjach i ważne jest dla obu stron znajomość tego terenu
- dodają.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.