Zdarzenie miało miejsce 18 października w trakcie kontroli podróżnych wjeżdżających do Polski przez przejście graniczne w Medyce.
Funkcjonariusz Straży Granicznej kontrolujący włoski dowód osobisty przedstawiony przez 29-letniego mężczyznę, nabrał podejrzeń co do autentyczności dokumentu. Szczegółowa analiza z wykorzystaniem specjalistycznego sprzętu potwierdziła fałszerstwo, dowód był w całości podrobiony.
Ostatecznie cudzoziemiec przedstawił też turecki paszport. Tym razem doświadczenie i wyczucie kontrolerskie również nie zawiodło. W dokumencie strażnik graniczny ujawnił sześć fałszywych stempli kontroli granicznej włoskich i niemieckich służb. Odbitki miały potwierdzać rzekome, wcześniejsze podróże do Wenecji i Frankfurtu.
Mężczyzna przyznał się do próby wykorzystania fałszywek. Na ich podstawie zamierzał przedostać się do Włoch i tam się osiedlić. Dokumenty kupił za 2 tys. euro będąc jeszcze w Turcji. Cudzoziemiec otrzymał decyzję o odmowie wjazdu i został skierowany z powrotem na Ukrainę. O konsekwencjach prawnych zdecyduje sąd.
Od początku 2020 roku strażnicy graniczni z Podkarpacia ujawnili już prawie 1,2 tys. fałszywych dokumentów. Większość spośród przeszło 40 kategorii dokumentów związana była z zatrudnianiem cudzoziemców oraz różnego typu uprawnieniami. Były to m.in. fałszywe prawa jazdy, ubezpieczenia, dowody rejestracyjne, umowy o pracę i zaświadczenia.
źródło: BOSG