Jeszcze nie tak dawno wszędzie było głośno o turystach, którzy wybrali się na Babią Górę praktycznie nie posiadając ubrań, a tymczasem dzisiaj podobne wydarzenie miało miejsce na Tarnicy. Dwóch panów - z nagimi torsami rozpoczyna wędrówkę z Ustrzyk Górnych w kierunku Tarnicy.
Po drodze dołączają do grupy żołnierzy. Kiedy wychodzą na połoniny i okazuje się, że wieje silny wiatr, a widoczność jest bardzo ograniczona żołnierze zachęcają obu morsów by się ubrali i zawrócili. Ci jednak szli dalej.
Na szczycie Tarnicy nie są już w stanie samodzielnie założyć puchówek, które mają w plecakach. Żołnierze im pomagają i podejmują decyzję o zmianie trasy i sprowadzają obu panów do Wołosatego.
Tym razem - dzięki pomocy żołnierzy z 18-go Batalionu Powietrznodesantowego z Bielska Białej - obyło się bez naszego udziału Ratowników GOPR. Oczywiście - każdy z nas ma prawo korzystać w swój własny sposób z jego wolnego czasu ale bardzo prosimy przy tym o dużą dawkę rozsądku.
W tym wypadku granica między bezpieczeństwem, a poważnymi problemami jest bardzo cienka. W tym wszystkim chodzi o bezpieczeństwo nie tylko wasze - morsów - ale też i przygodnych turystów oraz ratowników!
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.