Wczorajszy dzień był upalny i burzowy. Pogoda sprzyjała nieszczęśliwym wypadkom - duszno, a po burzy szlaki stały się rwącymi potokami.
Bieszczadzka Grupa GOPR została zadysponowana wczoraj do 5 zdarzeń.
Zaczęło się od zgłoszenia o zaginięciu mężczyzny. Około godziny 03.00 ratownicy otrzymali wiadomość, że mężczyzna opuścił miejsce pobytu i udał się w nieznanym kierunku. Po akcji GOPR został szybko odnaleziony w Cisnej.
Kolejne zdarzenie miało miejsce na szlaku z Przełęczy Wyżnianskiej na Połoninę Caryńską. Kobieta straciła przytomność. Zadysponowano helikopter.
Na Przełęczy Goprowców ratownicy zostali wezwani do kobiety z objawami wycieńczenia organizmu. Kobieta została przekazana do szpitala w Lesku.
Miały też miejsce dwa urazy kończyn. Ratownicy interweniowali na szlaku na "Rawki" oraz na żółtym szlaku z Wetliny do Przełęczy Orłowicza.
Informacje uzyskaliśmy telefonicznie w bazie GOPR Sanok. Czekamy na oficjalny komunikat.