Gospodarze już od pierwszych minut narzucili swoje tempo gry z którym przyjezdni z Uherzec nie mogli sobie poradzić. Każda wyprowadzana akcja kończyła się przejęciem piłki przez podopiecznych trenera Grzegorza Tkacza. W piątej minucie jeden z piłkarzy Szarotki sfaulował w polu karnym Radosława Macnara. Chwile później strzał z jedenastego metra na bramkę zamienił Igor Jacenkiw otwierając tym samym wynik spotkania.
Osiem minut później strzału z rzutu wolnego nie wykorzystał Maciej Kuzicki. Idealnie uderzona piłka minęła mur, po czym została wybita przez Dariusza Półkoszka. W piętnastej minucie w pole karne gości dośrodkował Fabian Winnicki, jednak bramkarz z Uherzec wypiąstkował futbolówkę prosto pod nogi Igora Jacenkiwa. Gracz z numerem 14 na plecach bez problemu wykorzystał kolejną szansę. Kwadrans później sędzia główny - Marcin Smoleń ponownie wskazał na jedenasty metr po tym jak Igora Jacenkiwa w polu karnym sfaulował Kamil Nestorowicz.
W trzydziestej piątej minucie po świetnym rozegraniu piłki pod bramką Dominika Pasierbowicza, po raz pierwszy na listę strzelców wpisał się Radosław Macnar – najlepszy strzelec ustrzyckiej drużyny. Wynik pierwszej połowy ustanowił Igor Jacenkiw dla którego było to czwarte trafienie w tym meczu.
Po zmianie stron gospodarze nieco odpuścili. W sześćdziesiątej minucie piłkę za linię bramkową posłał ponownie Radosław Macnar.
Zagraliśmy bardzo dobre pierwsze 45 minut. Zawodnicy w pełni zrealizowali założenia taktyczne. W drugiej połowie tempo gry wyraźnie siadło i trochę wiało nudą. Często tak bywa przy wysokim prowadzeniu. Jeśli chodzi o drużynę z Uherzec to za bardzo nie miała argumentów. Sytuacje strzeleckie stworzyli po indywidualnych błędach naszych zawodników i rozluźnieniu w końcowej fazie meczu – mówi nam Grzegorz Tkacz – trener MKS-u Arłamów Ustrzyki Dolne.
Szkoleniowiec przyznaje, że zespół będzie dobrze wspominał grę na boisku w Arłamowie.
Powrót do gry w Ustrzykach był nieunikniony i myślę że zyskamy 12 zawodnika w postaci kibiców. Z drugiej strony będziemy tęsknić za grą w Arłamowie na jednej z najlepszych nawierzchni w kraju – dodaje.
Po sześciu rozegranych kolejkach MKS Arłamów plasuje się na pozycji lidera krośnieńskiej okręgówki z dorobkiem szesnastu punktów. Warto wspomnieć, że podopieczni Grzegorza Tkacza stracili w tym sezonie jedynie dwie bramki, przy dwidziestu trzech strzelonych. Po tej porażce Szarotka Uherce spadła na przedostatnie miejsce.
W najbliższych ligowym spotkaniach Ustrzyki Dolne zagrają na wyjeździe z LKS-em Skołyszyn, a Uherce na włąsnym terenie z Grabowianką Grabówka.
MKS Arłamów Ustrzyki Dolne – Szarotka Uherce 6:0 (5:0)
1:0 Igor Jacenkiw 5’ (rzut karny)
2:0 Igor Jacenkiw 15’
3:0 Igor Jacenkiw 30’ (rzut karny)
4:0 Radosław Macnar 35’
5:0 Igor Jacenkiw 40’
6:0 Radosław Macnar 60’
MKS Arłamów Ustrzyki Dolne: Dariusz Półkoszek, (62' Sebastian Matiasik) Daniel Rąpała, Kamil Groborz, Hanson Kumah-Doe, (67' Krystian Skwara) Fabian Winnicki, (70' Jędrzej Pilch) Paweł Ziemba, Karol Dobrzański, Kamil Walaszczyk, (62' Mateusz Kuzio) Igor Jacenkiw, (52' Dawid Hawaj) Filip Fundanicz i Radosław Macnar.
Szarotka Uherce: Dominik Pasierbowicz, Jarosław Zaniewicz, Tomasz Hańczyk, Maciej Kuzicki, Kamil Nestorowicz, Kamil Jakiel, (68' Dominik Podgórski) Artur Burkiet, (82' Kamil Kędzior) Hubert Zaniewicz, Gracjan Solarski, Adrian Lorenowicz i (68' Daniel Chlebicki) Kacper Jaremczuk.
Żółte kartki: Kamil Groborz, Mateusz Kuzio - Kamil Nestorowicz, Tomasz Hańczyk