reklama

Bieszczadzki Worek ze źródłem Sanu [FOTO]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Szlaki ścieżki bezdroża Dolina Górnego Sanu jest rozległym obszarem w "bieszczadzkim worku", czyli na południowo-wschodnich krańcach Polski.
reklama

Kiedyś cały ten obszar tętnił życiem. Znajdowało się tu 10 zamieszkanych wsi. Niestety 8 z nich praktycznie zniknęło. Została tylko Tarnawa Niżna i Muczne. Na szczęście możemy znaleźć pozostałości tych  nieistniejących już wsi i wyobrazić sobie, jakie życie się tu toczyło.

 

Ścieżka "W Dolinie Górnego Sanu" rozpoczyna się na parkingu w Bukowcu. Tutaj można kupić bilety wstępu do Bieszczadzkiego Parku Narodowego. Trzeba pamiętać, że jest to obszar strefy nadgranicznej. Należy mieć przy sobie dokumenty.

 


 

Droga, którą idziemy na początku biegnie przez las. Później jednak wychodzimy na otwartą przestrzeń, gdzie kiedyś z pewnością były pola, gdzie pasło się bydło... Powoli dochodzimy do Beniowej.

 

Po dawnej wsi zostało tylko mało widoczne cerkwisko i fragment starego cmentarza. A kiedyś działały tu 2 tartaki wodne, młyn, fabryka beczek, browar, huta szkła, była też kolejka wąskotorowa.

 

Kierujemy się dalej, w stronę Sianek, mając cały czas po lewej stronie San. Sianki przed wojną były dużą wsią i modnym kurortem. Znajdowało się tu  6 pensjonatów,  schronisko Polskiego Towarzystwa Narciarskiego, korty tenisowe, skocznie narciarskie, restauracje, sklepy czy piekarnia.

 

Właścicielami Sianek od XVIII wieku  do II wojny światowej była rodzina Stroińskich. Na starym cmentarzu jest „Grób Hrabiny” . Pochowana jest tu hrabina Klara z Kalinowskich Stroińska. Obok znajduje się grób jej męża Franciszka Stroińskiego. Koło nagrobków postawiono niewielką kaplicę grobową (jest odrestaurowana po zniszczeniach).

 

Teraz naszym celem są źródła Sanu. W połowie drogi do nich znajdziemy punkt widokowy na Sianki po stronie Ukraińskiej i na Przełęcz Użocką. Jest tu tablica z opisaną panoramą. Stąd wąską ścieżką biegnącą przez ukwiecone łąki dochodzimy do celu naszej wędrówki.

 

Znajdziemy tu niewielkie źródełko jednego z dopływów Sanu. Powyżej są już słupy graniczne i kamienny obelisk. Prawdziwe źródła Sanu znajdują się  po stronie ukraińskiej i dla turystów idących od polskiej strony nie są dostępne. 

 

Niestety wracać musimy tą samą drogą. Przy ładnej pogodzie czeka nas miły spacer, pełen zapachów łąk i lasów. Czas przejścia szacowany jest na 7 godzin. Oczywiście zależy to od warunków pogodowych.

 

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama