Piłkarze z Ustrzyk Dolnych sprawili swoim kibicom nieoczekiwaną, niemiłą niespodziankę. Pierwszy mecz rundy wiosennej przegrali 1:2 z drużyną Cosmosu Nowotaniec.
Mecz drużyn z Ustrzyk i Nowotańca był z pewnością najciekawszym meczem pierwszej wiosennej kolejki krośnieńskiej klasy okręgowej. Spotkały się zespoły zajmujące dwa pierwsze miejsca w tabeli po rundzie jesiennej.
Bramkę dającą prowadzenie w tym meczu zdobył nowy kapitan MKS-u - Kamil Walaszczyk, który w 18 minucie popisał się ładnym uderzeniem z dystansu.
Goście jeszcze przed przerwą doprowadzili do wyrównania po bramce z rzutu karnego w 43 minucie meczu. Strzelcem wyrównującej bramki był Martin Geci.
Tuż po zmianie stron drużyna z Nowotańca zaskoczyła miejscowych i w 48 minucie wyszła na prowadzenie po strzale głową z bliskiej odległości Piotra Laskowskiego.
Pomimo kilku stworzonych sytuacji ostatecznie żadna z drużyn nie doprowadziła do zdobycia bramki i piłkarze z Ustrzyk raz pierwszy w tym sezonie zaznali goryczy porażki.
W tabeli nadal na pierwszym miejscu znajduje się zespół z Ustrzyk. Drugie miejsce ze stratą 6 punktów zajmuje drużyna z Nowotańca. Za tydzień odopieczni trenera Wojciecha Koguta zagrają na wyjeździe z 7 drużyną w tabeli - Przełomem Besko.