Ci, którzy rozkochali się w mocnych trunkach niech uważają na Błuda. Ten złośliwy nocny duch potrafi tak zabałamucić w głowie człowiekowi, że godzinami może chodzić koło domu i do niego nie trafić. Najczęściej kpił w ten sposó z gospodarzy wracających do domu z popijawy.
Najbardziej znanym bieszczadzkim diabłem jest Bies. Potrafi on wniknąć w człowieka i kierować jego czynami. Za oddanie mu duszy gotów jest podjąć się każdego zadania.
Tylko od czarnej kury możesz pozyskać Wychowańca
Czarna kura to jedno z najcenniejszych zwierząt w gospodarstwie. Tylko z jaja zniesionego przez czarną kurę można było pozyskać wychowańca, dobrotliwego diabła pełniącego rolę ducha opiekuńczego domu oraz zapewniającego dostatek i powodzenie w życiu.Czarownica to kobieta, która potrafi przy pomocy zaklęć i czarów wpływać na bieg wypadków. Według wierzeń latała na kociubie i w zależności od potrzeby przybierała postać psa, kota, myszy lub żaby. Często, aby osiągnąć zamierzony cel, korzystała z pomocy różnych duchów nieczystych. Rozpoznać je można było po czerwonej gębie oraz latających oczach i dzikim wzroku.
Dyka baba najczęściej zamieszkiwała leśne gąszcze. Służyła wiernie i przysparzała majątku i dużo korzyści każdemu, komu udało się ją złapać. Bała się święconej wody i soli.
Licho to psotliwy i niedostrzegalny duszek. Aby odpocząć od figli, potrafi wcisnąć się nawet do najmniejszej szparki w pniu dzikiego bzu.
Lisowyky są duchami chroniącymi granic lasów i zakrzaczeń. Prześladują na różne sposoby każdego, kto kłusuje i próbuje dewastować leśne ostępy.
To również Cię zainteresuje: Kim był Bieszczadzki Zakapior?
Życzliwe ludziom są Majki. Majki to mieszkające w lesie urodziwe dziewczęta bez widocznych pleców i o czarnych długich włosach.
Nie podglądaj Mamuny

Komu dane było zobaczyć Mamuny, ten nie musiał się martwić o potomstwo. Podglądanie ich było jednak bardzo niebezpieczne. Sprowokowane nieodpowiednim zachowaniem podrzucały matkom swoje bachory, a ich dzieci czyniły swoimi sługami.
Kobiety o nienaturalnie długich nogach i przeźroczystym ciele to Mary, inaczej zwane Zmorami. Zostawały nimi dusze niewiast grzesznych, skrzywdzonych, zmarłych bez spowiedzi lub potępionych. Żywią się krwią śpiących osób najczęściej spływającą z nosa. Wygłodzone potrafią zabić. Człowiek dręczony przez Mary jęczy, poci się i rzuca na łożku. Gdy osoby zaatakowane się budzą, natychmiast uciekają. Niektóre mary męczą zwierzęta w gospodarstwie i sprowadzają na nie pomór.
Mawki: Żyjące na leśnych polanach dusze młodych dziewcząt, które nie zdążyły się zakochać. W tęsknocie za poznaniem miłości rozkochują w sobie młodzieńców i porzucają, aby zmarli z tęsknoty.
Niawki: Ni to rusałki, ni to mawki. Krwiożercze leśne bestie pożerające ludzi. Ich włosy przypominały trawę, a na ciele miały mnóstwo zielonkowatych plam. Zamieszkiwały lasy. Przerażały swą dzikością. W okresie Zielonych Świątek skutecznym sposobem na ochronę przed nimi było majenie domostw gałązkami pełnymi wiosennych liści. Panicznie bały się bowiem koloru zielonego.
Pek z Tobą
Pek: Jeden z najgroźniejszych i najokrutniejszych diabłów. Dlatego jego prawdziwego imienia w Bieszczadach bali się wymówić. Obecny w przekleństwach: „Pek z tobą”, „Pek ci było” itp.
Perewerteń: Duch ludzkiej zguby. Ni to propasnyk, ni to pek. Bardziej groźny od nich razem wziętych. Posiada wodne ciało i często staje się władcą innych złych duchów i demonów.
Płanetnik: Człowiek potrafiący kierować chmurami i burzami. Od jego woli zależy, gdzie spadnie grad, gdzie uderzy piorun, gdzie wichura poczyni szkody, a gdzie ulewy spowodują powódź. Przychylność płanetnika można było zdobyć, rzucając mąkę do ognia, albo na wiatr i wypowiadając odpowiednie zaklęcie.
Pomany: Duchy ogłupiające człowieka i wywołujące halucynacje. Nazywane również omanami. Znajdują odzwierciedlenie w powiedzeniu: „Pomana jakaś, czy co?” i w przekleństwie: „Bodaj cię Pomana wzięła!”
Potorczata: Duchy dzieci sztucznie poronionych. Niebezpieczne dla małych dzieci.
Propastnyk od piorunów
Propasnyk: Szczególnie zły duch gromadzący w sobie najgorsze z najgorszych złych mocy i niemający litości nad ludźmi i wszystkim, co boże. Mieszkał najczęściej w burzowych chmurach i gdy się rozzłościł, rzucał piorunami, niszczył gradem pola prawe i sady oraz wzmagał wicher. Żywił się ludzką płodnością i złością. Nie mógł jednak, jak diabeł, przybierać ludzkich kształtów i kusić człowieka do złego.Przypołudnice: Zwodniczo piękne dziewczęta odziane na biało. Można je było ujrzeć tylko w upalne dni. Ich spódnice sięgały nieco poniżej kolan i były znacznie krótsze od spódnic kobiet wiejskich. Dlatego swym ubiorem wywoływały powszechne zgorszenie. Kiedy napotkały drzemiącego na miedzy chłopa, przycinały mu najmniejszy palec u prawej nogi i wysysały jego krew.
Piękne i młode dziewczęta o jasnej karnacji zamieszkujące w leśnych dolinach to Rusałki. Uwielbiają śpiewać i tańczyć. Poznać je można po wiankach z kwiatów i ziół nałożonych na jasne i długie włosy. Są zazdrosne o urodę. Tkliwym śpiewem wabią młodzieńców i dziewczęta w przygotowane przez siebie najprzeróżniejsze zasadzki.
Słonecznice: Urocze dziewczęta zadomawiające się w łanach zbóż. Można było je poznać po modrych oczach i płowych włosach, w które miały wpięte kłosy i bławatki. Za życzliwość zapewniały gospodarzom urodzaj.
Smeretki: Wysłannicy śmierci.
Sotony: Duchy nieczyste potrafiące wyciągnąć człowieka łóżka i wodzić go po lasach i polach.
Stracz: Duch, a raczej demon nieochrzczonego dziecka. Zmorzony głodem ofiar szczególnie niebezpieczny dla małych dzieci. Kiedy się nimi nasyci, zasypia.
Duchem wiatrów jest Stryboh. Gdy jest przyjacielsko usposobiony, daje ludziom dobre wiatry. Ale w szale potrafi wywołać huragany łamiące drzewa i zrywające dachy z domów.
Chroń dzieci przed Topielczykiem
Topielczyki: Demoniczne dzieci, najczęściej topilców i topielic. Znane są z kuszenia zabawą ludzkich dzieci, aby je utopić nawet w płytkiej wodzie.Topielce: Demoniczne kobiety, najczęściej żony topilców. Wabią nad wodę młode dziewczęta pięknem nadbrzeżnych kwiatów. W rzece dają poczucie złudnego bezpieczeństwa, aby ofiarę wciągnąć w głębię i utopić.
Topilce: Demoniczni mężczyźni zamieszkujący głębię rzek. Nazywani tak, aby nie pomylić ich z topielcami, swymi ofiarami. Wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego rozróżnienia. Od człowieka odróżniają się niezwykle długą pępowiną, którą kilka razy opasują. Jest ona źródłem ich nadzwyczajnej siły. Polują przede wszystkim na młodych mężczyzn. Wciągają ich pod wodę i topią.
Wiedźma: Kobieta wiedząca wszystko, w szczególności posiadająca wiedzę o ziołolecznictwie, przyrodzie i potrafiąca przepowiadać pogodę.
Wodianyky: Duchy strzegące pastwisk, łąk, jezior i rzek. Prześladują na różne sposoby każdego, kto kłusuje na tych terenach i bezmyślnie zabija ryby i stworzenia wodne.
Każdy chciał mieć Wychowańca
Wychowaniec: Duch opiekuńczy domu. Pozyskiwany z jaja czarnej kury. Zapewniał powodzenie w życiu, Wierzono, że mieszkał pod podłogą za piecem, w popiele pod watrą lub na strychu. O tym, że był jednak duchem nieczystym, świadczyło, że bał się jak ognia święconej wody i soli.Złydni: Duchy dzieci poronionych. Niebezpieczne dla kobiet w ciąży i małych dzieci.
Bojkowie potrafili w sposób trwały i nieprzerwany zachować obyczaje swoich przodków. Wiele z nich spisał ponad wiek temu znany etnograf i folklorysta Oskar Kolberg. Niestety, współcześnie jako grupa etniczna, żyjący w Bieszczadach Bojkowie przeszli do historii wraz z akcją "Wisła".
Źródło: Tajemnice Soliny, Henryk Nicpoń
Ilustracje: Adam Przybysz
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.