Do tragicznego w skutkach pożaru doszło w Zyndranowej, niewielkiej miejscowości w gminie Dukla. Ogień pojawił się w domu należącym do rodziny Agnieszki i Piotra oraz ich córki Pauliny. Pożar rozprzestrzeniał się błyskawicznie. Mimo wysiłków służb ratowniczych i sąsiedzkiej pomocy, budynku nie udało się uratować. Z całego domu została jedynie betonowa płyta. Wszystko, co przez lata tworzyli – sprzęty, dokumenty, ubrania, fotografie, pamiątki – przestało istnieć. Zniszczeniu uległ nie tylko dobytek, ale również miejsce, z którym związanych było wiele rodzinnych wspomnień i emocji.
LINK DO ZBIÓRKI
Stracili dorobek życia
Rodzina została bez dachu nad głową i bez rzeczy codziennego użytku. Pożar odebrał im nie tylko przedmioty materialne, ale również poczucie bezpieczeństwa i stabilności. To bolesna strata, której nie da się szybko ani łatwo odbudować. Przed rodziną stoi teraz trudne zadanie – trzeba nie tylko zorganizować codzienne funkcjonowanie na nowo, ale także od podstaw odbudować dom. To proces, który wymaga nie tylko ogromnych nakładów finansowych, ale też czasu i siły – psychicznej oraz fizycznej.Społeczność Zyndranowej i okolic nie pozostała obojętna wobec tragedii. Niemal natychmiast po zdarzeniu zorganizowano wsparcie dla pogorzelców. Uruchomiona została zbiórka pieniędzy, której celem jest pozyskanie środków na zakup materiałów budowlanych i rozpoczęcie prac nad odbudową domu. Cel zbiórki został określony na 150 tysięcy złotych. Wciąż jednak wiele brakuje, a każda, nawet najmniejsza wpłata, może realnie pomóc w powrocie do normalności.
Komentarze (0)