reklama
reklama

Pożar w ośrodku wypoczynkowym w Bieszczadach. Na miejscu 7 zastępów straży pożarnej

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Facebook/OSP Polańczyk

Pożar w ośrodku wypoczynkowym w Bieszczadach. Na miejscu 7 zastępów straży pożarnej - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
4
zdjęć

foto Facebook/OSP Polańczyk

reklama
Udostępnij na:
Facebook
AktualnościZ pierwszych informacji wynikało, że sytuacja może być bardzo poważna. Zgłoszenie o pożarze w ośrodku wypoczynkowym w Zawozie postawiło na nogi wiele jednostek ratowniczych. Na miejsce skierowano siedem zastępów straży pożarnej. Na szczęście, mimo znacznego zadymienia, nie doszło do dużego pożaru, a zagrożenie zostało szybko opanowane.
reklama

Dziś rano służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o pożarze w jednym z ośrodków wypoczynkowych zlokalizowanych w miejscowości Zawóz, w gminie Solina. Zgłoszenie brzmiało bardzo poważnie. Mowa była o pożarze w budynku dwukondygnacyjnym, co mogło oznaczać poważne zagrożenie. W odpowiedzi na te doniesienia, zdecydowano się na natychmiastowe zadysponowanie dużych sił i środków ratowniczych.

Z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Lesku zadysponowano trzy zastępy straży pożarnej. Dodatkowo, do akcji włączyły się jednostki ochotnicze z Górzanki, Polańczyka, Bóbrki oraz Średniej Wsi. Łącznie w działaniach brało udział siedem zastępów strażackich oraz patrol policji.

Zadymienie, nie otwarty ogień

Jak poinformował nas starszy kapitan Marek Wdowin, oficer prasowy Komendy Powiatowej PSP w Lesku, po dotarciu pierwszych jednostek na miejsce, strażacy zastali intensywne zadymienie budynku. Na szczęście nie potwierdziły się najczarniejsze scenariusze – nie doszło do otwartego rozwoju ognia, a sytuacja została szybko opanowana.

reklama

Trzy dni muzyki, wspomnień i serdeczności

Zgłoszenie dotyczyło pożaru budynku dwukondygnacyjnego w ośrodku wypoczynkowym. Prawdopodobnie doszło do zwarcia instalacji elektrycznej. Spowodowało to dość duże zadymienie. Osób poszkodowanych nie było

– przekazał nam oficer PSP w Lesku.

reklama

Działania ratownicze i zabezpieczające

Interwencja służb była niezbędna – choć pożar nie objął dużej części budynku, strażacy musieli szybko zlokalizować źródło zwarcia i wyeliminować ryzyko rozprzestrzenienia się ognia. W tym celu konieczne było rozebranie niektórych elementów konstrukcyjnych budynku. Kolejnym krokiem było przewietrzenie pomieszczeń i upewnienie się, że budynek nie stanowi już zagrożenia dla użytkowników.

WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
logo