Pracownicy bieszczadzkich nadleśnictw codziennie przemierzają drogi, często jeszcze przed wschodem słońca. To właśnie wtedy natura budzi się do życia, a dzikie zwierzęta są najbardziej aktywne. Dzięki mediom społecznościowym leśnicy dzielą się swoimi obserwacjami, publikując zdjęcia i nagrania z porannych tras. Jednym z nadleśnictw, które regularnie udostępnia relacje z leśnych poranków jest Nadleśnictwo Baligród. Ich profil na Facebooku często prezentuje fotografie charakterystycznej drogi w okolicach Baligrodu, ukazując piękno górskiego krajobrazu. Z kolei Nadleśnictwo Lutowiska publikuje krótkie filmy dokumentujące przejazdy po lokalnych drogach. Dla mieszkańców innych regionów kraju to nie tylko ciekawostka, ale i źródło informacji o warunkach pogodowych panujących w danym dniu w Bieszczadach, szczególnie cenne dla turystów planujących górskie wyprawy.
Leśnicy zwracają uwagę, że te poranne podróże bywają pełne niespodzianek. Czasem na trasie pojawi się samotny wilk, innym razem dostojny żubr czy niedźwiedź przecinający drogę.
Codzienność pełna bliskich spotkań z dziką przyrodą
Choć dla większości ludzi zobaczenie dzikiego zwierzęcia w naturalnym środowisku to wyjątkowe doświadczenie, dla leśników jest to coś, z czym spotykają się regularnie. Niektóre z tych spotkań są na tyle niezwykłe, że warto je uwiecznić. Jednym z przykładów jest film opublikowany niedawno przez Nadleśnictwo Cisna, na którym widać niedźwiedzia spokojnie wychodzącego z lasu i przechodzącego przez drogę. Takie nagrania przypominają, że wiosna to czas wzmożonej aktywności niedźwiedzi, które po zimowym letargu są bardziej ruchliwe i częściej zapuszczają się w okolice zamieszkane przez ludzi.
Jeszcze inną sytuację zarejestrowano na profilu Nadleśnictwa Stuposiany. Opublikowano tam zdjęcie żubra stojącego tuż przy drodze, podpisując je krótko: „Spotkanie w drodze do pracy”. Żubry, choć imponujące i budzące respekt, w rzeczywistości nie są agresywne wobec ludzi, ale ich bliska obecność zawsze wymaga ostrożności.
Takie posty cieszą się ogromną popularnością wśród internautów. Dla wielu to fascynujący wgląd w codzienność ludzi pracujących w sercu dzikiej przyrody.
Natura na wyciągnięcie ręki, ale z szacunkiem
Dzięki mediom społecznościowym możemy dziś zobaczyć Bieszczady z perspektywy, która jeszcze kilka lat temu pozostawała niedostępna dla przeciętnego turysty. Relacje leśników, zdjęcia i filmy dokumentujące ich codzienną pracę pozwalają nam lepiej zrozumieć, jak wygląda życie dzikiej przyrody. Jednak obserwowanie piękna natury to jedno – drugie to odpowiedzialność za nią. Pracownicy bieszczadzkich nadleśnictw przypominają, że ich misją nie jest tylko dokumentowanie przyrody, ale przede wszystkim dbanie o jej ochronę. Dlatego każda osoba odwiedzająca Bieszczady powinna pamiętać, że jest tu tylko gościem – i respektować zasady, które pozwalają zachować równowagę między człowiekiem a dziką przyrodą.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.