reklama
reklama

Tak w majówkę wyglądał szlak w Bieszczadach. "Zaczęły tworzyć się korki"

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Łukasz Pelczar

Tak w majówkę wyglądał szlak w Bieszczadach. "Zaczęły tworzyć się korki" - Zdjęcie główne

Tarnica 2 maja 2025 roku | foto Łukasz Pelczar

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

AktualnościTegoroczna majówka przyciągnęła w Bieszczady tłumy turystów. Wyjątkowo sprzyjająca pogoda sprawiła, że górskie szlaki, miejscowości wypoczynkowe oraz okolice Jeziora Solińskiego tętniły życiem.
reklama

Bieszczady, znane z dzikiej przyrody i spokojnych krajobrazów, w długi majowy weekend zamieniły się w tętniący życiem ośrodek turystyczny. Piękna pogoda oraz nieustannie rosnąca popularność regionu przyciągnęły zarówno doświadczonych wędrowców, jak i turystów spragnionych kontaktu z naturą. Trzydniowe okno pogodowe umożliwiło intensywne korzystanie z uroków tego zakątka Polski, co przełożyło się na wzmożony ruch na szlakach i w miejscowościach wypoczynkowych.

Tłumy na szlakach i w miejscowościach turystycznych

W ciągu trzech dni majówki niemal wszędzie można było spotkać tłumy turystów. Szczególnie oblężone były najpopularniejsze miejsca: zarówno nad Jeziorem Solińskim, w bieszczadzkich miejscowościach, jak i na górskich szlakach. Lokalne restauracje i punkty usługowe odnotowały bardzo wysokie zainteresowanie, a nad Soliną widok pełnych promenad i przystani nikogo nie dziwił.

reklama

Największym zainteresowaniem cieszyły się tradycyjnie najbardziej znane trasy turystyczne. Szlak prowadzący z Wołosatego na Tarnicę – najwyższy szczyt polskich Bieszczadów – był miejscem prawdziwego turystycznego oblężenia.

 

Tarnica pod oblężeniem turystów

Podczas majówki liczba turystów na Tarnicy była tak duża, że – jak pokazują nagrania zamieszczone w mediach społecznościowych – pod słynnym krzyżem na szczycie ledwo mieściły się grupy wędrowców. Jeden z filmów opublikowanych na TikToku, zyskujący coraz większą popularność, doskonale ilustruje skalę zainteresowania: widać na nim nieprzerwany strumień ludzi wchodzących i schodzących z Tarnicy. W komentarzach internauci żartują, że „w Bieszczadach utworzyły się korki”.

reklama

Fot. Iga Zielińska (@zielinska_iga Tik Tok)

Największe natężenie ruchu turystycznego przypadło na piątek, 2 maja. Nic dziwnego, zarówno tego dnia, jak i dzień wcześniej, pogoda była wyjątkowo sprzyjająca: ciepło, słonecznie i niemal bezwietrznie. To idealne warunki dla miłośników górskich wędrówek, którzy licznie skorzystali z okazji, by odwiedzić bieszczadzkie szczyty.

Kaprysy pogody i zakończenie majówki

Choć przez większość weekendu pogoda rozpieszczała turystów, 3 maja poranek przyniósł lekkie opady deszczu. Nie zniechęciło to jednak wielu osób, które kontynuowały wędrówki aż do wieczora, kiedy znów zrobiło się ciepło. Wieczorem nad Bieszczady nadciągnęła burza, która zakończyła ten intensywny turystyczny maraton.

reklama

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
logo