reklama

Stanisław Drozd przestanie pełnić funkcję kierownika Muzeum Kultury Bojków w Myczkowie. "Aż trudno uwierzyć w taką decyzję"

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: muzeumbojkow.pl

Stanisław Drozd przestanie pełnić funkcję kierownika Muzeum Kultury Bojków w Myczkowie. "Aż trudno uwierzyć w taką decyzję" - Zdjęcie główne

Gminne Muzeum Kultury Duchowej i Materialnej Bojków w Myczkowie | foto muzeumbojkow.pl

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

AktualnościMożna o nim mówić, jak o człowieku, dla którego praca nie była tylko pracą, ale przede wszystkim pasją. Stanisław Drozd pełniący od wielu lat funkcję kierownika Gminnego Muzeum Kultury Duchowej i Materialnej Bojków w Myczkowie musi zamknąć pewien rozdział w swoim życiu. W miniony wtorek otrzymał on wypowiedzenie umowy.
reklama

O muzeum Bojków w Myczkowie

Gminne Muzeum Kultury Duchowej i Materialnej Bojków w Myczkowie powstało w 2013 roku i od początku stanowi ważny punkt na turystycznej mapie południowo-wschodniej części Polski. Muzeum prezentuje kulturową różnorodność Bieszczadów, gromadzi przedmioty związane z dawnym życiem okolicznych wsi, dworów oraz miasteczek. Utrwala wiedzę na temat zwyczajów, obrzędów, tradycji i codziennej pracy ludzi minionej epoki, szczególnie zaś stara się zachować pamięć o Bojkach, dawnych mieszkańcach Bieszczadów, którzy od przeszło pięciu stuleci wzbogacali barwny krajobraz etniczny tych ziem, a których historia została przerwana w połowie XX wieku. Pozostały po nich tylko nieliczne ślady ich bytności i zacierające się już wspomnienia. W gminnym muzeum można zobaczyć bogate eksponaty, a wśród nich dawne sprzęty rolnicze i domowe, wyroby rzemiosła ludowego, meble, naczynia i tradycyjne tkaniny. Cenne są zgromadzone stroje i to zarówno stroje codzienne, wykonane z płótna lnianego lub konopnego, jak i też odświętne, pięknie zdobione haftem krzyżykowym. Są tu również naczynia liturgiczne z dawnych cerkwi, fragmenty ikonostasu czy krzyże oraz dokumenty, fotografie, przekazy, rękopisy.

reklama

Człowiek z pasją

Fot. Muzeum Kultury Bojków w Myczkowie O F I C J A L N A | Facebook

Zbiory znajdujące się w muzeum powstały z pasji dokumentowania śladów przeszłości przez Stanisława Drozda, historyka, regionalisty, który zgromadził prywatną kolekcję, a następnie postanowił ją udostępnić. Początkowo zbiory były przechowywane w szkole podstawowej, w której Pan Drozd był nauczycielem historii, a później narodziła się idea powstania muzeum, którą wsparła Gmina Solina przekazując na rzecz placówki budynek i przeprowadzając jego remont. Jak podkreślają mieszkańcy, turyści czy przewodnicy, jest to miejsce z duszą, a integralną częścią panującej tam atmosfery jest sam gospodarz. Niestety teraz może się to zmienić, bowiem po wielu latach pracy na stanowisku kierownika, Stanisław Drozd musi zakończyć pewien etap w swoim życiu. W miniony wtorek, 12 września, otrzymał on pismo będące decyzją o wypowiedzeniu umowy o pracę.

reklama

Przyczyną wypowiedzenia jest likwidacja stanowiska pracy o nazwie „Kierownik Gminnego Muzeum oraz Regionalnego Centrum Kultury” z powodu wprowadzenia nowego Regulaminu Organizacyjnego Gminnego Ośrodka Kultury, Sportu i Turystyki w Solinie z/s w Polańczyku

- czytamy w dokumencie wydanym przez Gminny Ośrodek Kultury, Sportu i Turystyki w Solinie z/s w Polańczyku.

Bieszczadzka społeczność staje murem za Stanisławem Drozdem

Z taką decyzją nie zgadza się bieszczadzka społeczność, która zwraca uwagę, że rzekoma likwidacja stanowiska nie jest prawdziwą przyczyną takich działań – „to przemyślany finał kampanii nienawiści wymierzony w człowieka, mający tylko jeden cel, zniszczyć i upokorzyć”. Internauci podkreślają, że Pan Stanisław jest sercem i duchem tego miejsca, a także człowiekiem z ogromną wiedzą i zaangażowaniem do przekazywania wiedzy kolejnym pokoleniom. Pierwsze robił to w szkole podczas lekcji historii, potem zaś w muzeum.

reklama

To wyjątkowy człowiek. Do dziś jest dla mnie najlepszym nauczycielem historii, który zaszczepił we mnie miłość do tego przedmiotu. Pamiętam z jaką pasją Pan Stanisław kolekcjonował wszystkie eksponaty oraz z jaką nieugiętą determinacją walczył o to, aby stworzyć to muzeum. Jest on sercem i duszą tego miejsca. Usunięcie go ze stanowiska jest niezrozumiałe i bulwersujące. Mam nadzieję, że mieszkańcy Myczkowa, całej gminy Solina i Bieszczadów staną za nim murem i pokażą, że nie jest nam wszystko jedno

- komentuje Milena Kardasz.

Do tematu odniósł się również pochodzący z Myczkowa Michał Matuszewski, znakomity muzyk, w którego głosie zakochała się cała Polska.

Odwołuje się człowieka, który poświęcił swoje życie pasji i zaraża nią innych. Zostaje on od tak zwolniony ze swojej pasji – bo nie powiem w przypadku Pana Stanisława, że jest tylko pracownikiem muzeum. Gdyby nie on i jego działalność o Myczkowie i gminie Solina byłoby o wiele mniej słychać w całej Polsce i świecie. Chwaliłem się tym muzeum wszędzie, ale od kiedy wiem, że nie będzie w nim gospodarza Pana Stanisława to szkoda moich słów

- podkreśla artysta.

Spór o przyszłość muzeum sprzed ośmiu lat

Pierwszy spór związany z przyszłością muzeum miał miejsce już dwa lata po jego otwarciu. Osiem lat temu Stanisław Drozd w rozmowie z rzeszowskim oddziałem Telewizji Polskiej alarmował, że władze gminy Solina chcą zdegradować muzeum do rangi izby pamięci. Jego zdaniem działo się tak bo sporej części radnych, Muzeum Bojków, miało kojarzyć się z UPA i ukraińskim nacjonalizmem. Wójt Adam Piątkowski zaprzeczył wówczas wszystkiemu.

Stanowisko Gminnego Gminnego Ośrodka Kultury, Sportu i Turystyki

Do całej sprawy związanej z wypowiedzeniem umowy kierownikowi Muzeum Kultury Duchowej i Materialnej Bojków w Myczkowie odniósł się Krzysztof Tomasz Pecka, dyrektor GOKSiT-u, który uważa, że fala hejtu pod jego adresem jest bezpodstawna. 

17 sierpnia podczas zorganizowanego zebrania, wszyscy pracownicy zostali poinformowani o planowanych zmianach struktury organizacyjnej GOKSiT. Zarówno pan kierownik, jak i pozostali pracownicy, jednomyślnie zaakceptowali zmiany i nie zgłosili żadnych uwag w sprawie wprowadzenia nowego regulaminu. Nigdy nie miałem na celu poprzez to zakończyć współpracy z Panem Stanisławem Drozdem. Dowodem tego jest odbyta rozmowa między nami w dniu 8 września, podczas której zaproponowałem zawarcie umowy na nowych zasadach w oparciu o obowiązującą strukturę organizacyjną

- informuje Krzysztof Tomasz Pecka.

Nowy regulamin muzeum w Myczkowie został uzgodniony z Ministrem Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

źródło: muzeumbojkow.pl, TVP Rzeszów,  pttk.pl

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama