Linia kolejowa nr 108 biegnie z małopolskiego węzła Stróże przez Gorlice, Jasło, Krosno, Sanok i Ustrzyki Dolne. To właśnie na tym odcinku kursują pociągi pasażerskie. Sytuacja zmienia się na końcowym fragmencie trasy, prowadzącym od Ustrzyk Dolnych do przejścia granicznego w Krościenku – tam ruch kolejowy zamarł już w 2010 roku, gdy Przewozy Regionalne wycofały się z połączeń między Jasłem a ukraińskim Chyrowem. Pewne ożywienie nastąpiło dopiero w 2022 roku, kiedy po rosyjskiej inwazji na Ukrainę trasą tą zaczęły przejeżdżać pociągi ewakuacyjne. Jednak już pierwszy z nich napotkał poważne problemy – skład z uchodźcami wykoleił się w Ustianowej Dolnej i nie dotarł do Tarnowa, jak pierwotnie planowano. Wtedy stało się jasne, że torowisko wymaga znacznie większych nakładów na remont, by mogło być w pełni przejezdne.
Modernizacja torów, ale bez pociągów
W czerwcu 2023 roku PKP Polskie Linie Kolejowe zakończyły modernizację odcinka Uherce Mineralne – Ustrzyki Dolne – Krościenko. Inwestycja obejmowała między innymi prace torowe oraz remont 10 obiektów inżynieryjnych, a jej koszt wyniósł 2,9 miliona złotych. Dzięki tym działaniom możliwe stało się poruszanie po trasie większej liczby typów pociągów pasażerskich. Problem w tym, że żaden przewoźnik nie zdecydował się na ich uruchomienie. Zainteresowanie obsługą tej trasy wyrażał prywatny przewoźnik SKPL, jednak ostatecznie wycofał się z planów kursowania do Krościenka i ukraińskiego Chyrowa. Również inne spółki nie wykazują chęci eksploatacji tego odcinka. Ostatecznie więc wyremontowana infrastruktura pozostaje niewykorzystana.
Ministerstwo Infrastruktury: to inwestycja strategiczna
Na zarzuty dotyczące braku ruchu na wyremontowanej trasie odpowiedziało Ministerstwo Infrastruktury. Jak informuje Polsat News, resort podkreślił, że modernizacja miała przede wszystkim na celu utrzymanie przejezdności szlaku, bowiem zaniedbanie tych prac mogłoby doprowadzić do całkowitego zamknięcia tego odcinka. W rozmowie z Polsat News, Anna Szumańska, rzecznik Ministerstwa Infrastruktury mówiła również, że modernizacja linii do Krościenka była konieczna ze względów strategicznych.
W kontekście wojny w Ukrainie kluczowe jest utrzymanie alternatywnych szlaków transportowych. Jest to oczekiwane nie tylko przez stronę ukraińską, ale przede wszystkim przez Unię Europejską
– zaznaczyła w rozmowie z Polsatem News.
Dzięki wykonanym pracom, jeśli zajdzie taka potrzeba, ruch pasażerski i towarowy na tej trasie może zostać wznowiony w krótkim czasie. Na razie jednak, mimo ukończonego remontu, szlak pozostaje nieużywany.
Kolejowe przejście graniczne
Przejście graniczne Krościenko-Chyrów powstało na mocy umowy między rządami Polski i Ukrainy i zostało otwarte 29 maja 1994 roku, początkowo umożliwiając przekraczanie granicy wyłącznie obywatelom obu państw. W 2006 roku rozszerzono je o międzynarodowy ruch osobowy, a trzy lata później oddano do użytku nowy budynek odpraw oraz zadaszony peron, dostosowany do obsługi pasażerskich połączeń kolejowych.Choć przejście formalnie pozostaje czynne przez całą dobę i jest obsługiwane przez Placówkę Straży Granicznej w Krościenku, od 2010 roku nie kursują tamtędy żadne regularne pociągi pasażerskie. Wcześniej, w ciągu doby, odprawiane były dwie pary pociągów międzynarodowych relacji Jasło – Chyrów – Jasło, jednak Przewozy Regionalne zawiesiły te połączenia w listopadzie 2010 roku.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.