Protest w Lesku. Ponad 20 ciągników przejechało przez miasto. „Unijna polityka, rujnuje rolnika” [ZDJĘCIA, WIDEO]

Protest z udziałem rolników, pracowników leśnych i myśliwych, z powiatu bieszczadzkiego i leskiego rozpoczął się o godzinie 10:00 w okolicach dworca autobusowego w Lesku. Stamtąd grupa około 50 osób, przejechała kolumną składającą się z ponad 20 ciągników rolniczych i kilku samochodów osobowych w kierunku centrum miasta i dalej do Glinnego. Następnie uczestnicy protestu zawrócili i ponownie drogą krajową nr 84 wrócili do Leska kierując się na Postołów. Kierowcy przez około 4 godziny musieli liczyć się z utrudnieniami. Jak podkreślali rolnicy, robią to w walce o swoją przyszłość.

Protestujący w swoim głównym postulacie krytykują unijną politykę rolną, szczególnie programy takie jak „Zielony Ład” i „Fit for 55”, a ich argumenty skupiają się na szkodliwym wpływie narzucania kolejnych restrykcyjnych przepisów na europejskie rolnictwo. W ich przekonaniu, nadmierne regulacje sprawiają, że branża rolnicza staje się niezdolna do efektywnej działalności, co w rezultacie prowadzi do jej upadku. Rolnicy podkreślają, że próby wprowadzenia coraz to nowszych norm i dyrektyw, takich jak wymienione programy, są odpowiedzialne za stopniowy zanik konkurencyjności europejskich producentów rolnych. Programy te, choć mają na celu poprawę stanu środowiska, według protestujących, narzucają zbyt duże obciążenia finansowe na rolników, sprawiając, że utrzymanie gospodarstwa staje się trudne lub wręcz niemożliwe. Dodatkowo, rolnicy wyrażają niezadowolenie, zwłaszcza w kontekście importu tanich surowców rolnych z Ukrainy. Twierdzą, że polscy producenci są zmuszeni do przestrzegania kosztownych regulacji jakościowych, podczas gdy ich konkurenci ze wschodu mogą unikać tych norm, co stawia ich w nierównych warunkach rynkowych.