reklama
reklama

O przyszłości turystyki w rejonie Jeziora Solińskiego podczas konferencji w Polańczyku. „Potencjał tych terenów jest ogromny” [ZDJĘCIA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Aktualności O przyszłości turystyki w rejonie Jeziora Solińskiego oraz Bieszczadów i innowacyjnych rozwiązaniach, rozmawiano podczas konferencji zorganizowanej na Cyplu w Polańczyku. Po prelekcjach, wszyscy uczestnicy wydarzenia mogli przekonać się w praktyce, jak wygląda nowoczesna forma aktywnego spędzania czasu nad wodami zalewu.
reklama

Jezioro Solińskie otwiera się na wodniaków. Lata doświadczeń pokazały, że zdecydowana większość turystów odwiedzających południowo-wschodnią Polskę w okresie od wczesnej wiosny do późnej jesieni, zakłada w swoich planach relaks nad wodami „bieszczadzkiego morza” – sztucznego zbiornika, ulokowanego pośród charakterystycznych wzgórz. Taka forma odpoczynku jest jedną z najlepszych dla rodzin z dziećmi oraz miłośników sportów wodnych. Zauważając to, samorząd, jak również lokalni przedsiębiorcy dokładają wszelkich starań, by wszystko zmieniało się na korzyść gości.

Rozwój turystyki nad Jeziorem Solińskim

W Polańczyku zorganizowano konferencję, podczas której zaprezentowano projekt będący produktem sieciowym łączącym atrakcje zrealizowane nad Jeziorem Solińskim oraz w jego najbliższej okolicy. W ramach działań „Bieszczady – miejsce pełne żywiołów” powstał pływający basen w Polańczyku, czyli Przystań Eko-Marina wraz z infrastrukturą dla żeglarzy oraz basenem ze sztucznym dnem. Turyści przyjeżdżający w ten zakątek Polski mogą wypożyczyć jacht lub motorówkę z napędem elektrycznym. Kolejnym punktem tego przedsięwzięcia jest Przystań Zatoka Medyków w Olchowcu, gdzie można wypożyczyć kajaki, łodzie elektryczne oraz rowery.

Ważną kwestią jest tu łączenie ofert polegające na tym, że turyści mogą przepłynąć jachtem z Polańczyka do Olchowca, a do Eko Mariny wrócić na pokładzie niewielkiej elektrycznej motorówki

- powiedział Daniel Wojtas, lokalny przedsiębiorca, dyrektor hotelu Skalny i Ekomariny w Polańczyku.

Przyszłość i kolejne projekty

Zarówno Bieszczady, jak i okolice Jeziora Solińskiego to nieustannie jedne z najchętniej odwiedzanych destynacji podczas dłuższych weekendów czy wakacji. Z uwagi na niemalejącą popularność tego „kurortu” w najbliższym czasie przewidziano kolejne inwestycje. Podczas konferencji, Daniel Wojtas wspomniał o budowie przystani wykorzystującą energię słoneczną, między innymi do zasilania całego sprzętu. Pojawił się również pomysł, by nad pomostem zastosować daszki fotowoltaiczne, które zajmą się produkcją prądu, a w dalszej kolejności wykorzystane będą do napędu jachtów elektrycznych. Podobne działania mają zostać przeprowadzone w Zawozie.

Według badań, w 50 procentach żeglarze zainteresowani są Mazurami, z kolei tylko w 7 procentach odwiedzają oni Jezioro Solińskie. Choć o tym zalewie słyszał każdy, to nie było wcześniej takich portów jak ten. Dotychczas uprawiano tak zwane żeglarstwo szuwarowe. Chcemy to zmieniać i dać się poznać z dobrej strony większemu gronu żeglarzy przyjeżdżających nad Solinę, ale również lokalnym mieszkańcom

- kontynuuje Daniel Wojtas.

Zwrócono uwagę, że żeglarstwo kojarzy się szczególnie z czymś ekskluzywnym i elitarnym. Z pewnością w mniemaniu wielu osób tak jest, jednak plany dotyczące Jeziora Solińskiego zakładają stworzenia produktu turystycznego na wysokim poziomie, ale skierowanym nie tylko „dla bogaczy”.

Kolejnym rozwiązaniem dodającym atrakcyjności pobytu w tym regionie jest interaktywna aplikacja Kraina Wilka. Jest to darmowa aplikacja, gdzie po wpisaniu kodu dostępu można zacząć wraz z nią podróżować. Na początku poznamy legendę o tym, jak powstało Jezioro Solińskie, a wszystko to przedstawione zostanie w sposób przyjazny, zarówno dzieciom, jak i dorosłym. Stworzono również mobilną trasę historyczną z wykorzystaniem zdjęć w formacie 3D.

„Potencjał tych terenów jest ogromny”

Adam Piątkowski w swoim wystąpieniu podkreślił, że najważniejszy jest dobry plan i ludzie, którzy go zrealizują.

Na terenie gminy Solina wiele inwestycji wydawało się nieosiągalnymi, np. kolejka gondolowa nad zaporą. Musimy być świadomi, że za 20 lat turystyka bez rekreacji wodnej nie będzie funkcjonować. Mając to na uwadze, od pewnego czasu staramy się, aby w tej części naszych Bieszczadów Powstał kompleks geotermalny

- powiedział wójt.

Jak dodał Adam Piątkowski, na świecie wymyślono już wiele rzeczy, więc ważne, by wprowadzać to stopniowo na naszych terenach.

Musimy pamiętać, że bez atrakcji turystycznych trudno jest zachęcić kogokolwiek do tego, żeby ta osoba przyjeżdżała. W tej chwili jest przysłowiowe 5 minut dla Bieszczad i jeżeli tego nie wykorzystamy, możemy wiele stracić

- dodał.

Rejs po Jeziorze Solińskim

Oprócz konferencji, zgromadzeni goście mogli uczestniczyć również w tak zwanej wizji lokalnej. Po zakończeniu wystąpień, wszyscy przeszli na przystań, z której odpłynęli żaglówką oraz trzema motorówkami z napędem elektrycznym. Był to z pewnością bardzo interesujący rejs, gdyż odbywał się przy zachodzącym słońcu.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy