reklama

Nie tylko w górach, ale i podczas grzybobrania. Ratownicy Bieszczadzkiej Grupy GOPR w akcji

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: GOPR Bieszczady

Nie tylko w górach, ale i podczas grzybobrania. Ratownicy Bieszczadzkiej Grupy GOPR w akcji - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
3
zdjęć

Ratownicy Bieszczadzkiej Grupy GOPR w akcji | foto GOPR Bieszczady

Udostępnij na:
Facebook
AktualnościW ostatnich dniach doszło do serii incydentów związanych z grzybobraniem. Liczne wyjazdy służb ratunkowych do osób poszkodowanych przypominają, że nawet tak popularna aktywność jak zbieranie grzybów niesie ze sobą ryzyko, zwłaszcza w trudnym, górzystym terenie.
reklama

Jesienny wysyp grzybów w Bieszczadach przyciąga wielu amatorów tej formy rekreacji. Niestety, w związku z rosnącą liczbą grzybiarzy w regionie, dochodzi również do wzrostu liczby wypadków. Tylko w ostatnich dniach służby ratunkowe interweniowały kilkukrotnie, odpowiadając na zgłoszenia związane z zaginięciami oraz urazami podczas zbierania grzybów.

Pierwsze zgłoszenie do ratowników Bieszczadzkiej Grupy Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego wpłynęło 3 października, po godzinie 19:00. Zaginął mężczyzna zbierający grzyby w rejonie Birczy. Od pewnego czasu nie było z nim kontaktu, co zaniepokoiło jego rodzinę i skłoniło policję do uruchomienia poszukiwań. Na szczęście, zanim ratownicy zdążyli wyruszyć na akcję, policjanci poinformowali o szczęśliwym odnalezieniu mężczyzny. Kolejne zdarzenia związane z grzybobraniem miały miejsce 5 i 7 października. W obu przypadkach doszło do poważnych urazów u grzybiarek, które, zbierając grzyby w trudno dostępnych, leśnych rejonach, przewróciły się i doznały kontuzji nóg. W sobotę, 5 października, w okolicy Bóbrki, niedaleko Krosna, kobieta upadła, doznając urazu podudzia lewego. Uraz ten uniemożliwił jej samodzielne poruszanie się.

reklama

Po dotarciu do poszkodowanej zabezpieczono uraz oraz przeciwdziałano hipotermii i z pomocą strażaków rozpoczęto ewakuację do karetki pogotowia

– relacjonują ratownicy Bieszczadzkiej Grupy GOPR.

Zaledwie dwa dni później, 7 października, w okolicach Sanoka, doszło do niemal identycznego zdarzenia. Zbierająca grzyby kobieta upadła i również doznała urazu lewej nogi. Ratownicy, działając podobnie jak w poprzednim przypadku, pomogli jej opuścić miejsce zdarzenia i przekazali ją rodzinie.

reklama

Wzrost liczby incydentów – apel o ostrożność

Sezon grzybowy w pełni, a liczba incydentów związanych z tą formą aktywności rośnie. W Bieszczadach, ale i całym regionie, z uwagi na górzysty teren, wilgotne podłoże i ograniczoną dostępność służb ratunkowych w odległych rejonach, nawet drobne urazy mogą być poważnym problemem. Służby apelują, by przed wyruszeniem na grzybobranie zawsze informować bliskich o planowanej trasie i przewidywanym czasie powrotu. Ważne jest także, by mieć przy sobie w pełni naładowany telefon komórkowy, choć trzeba pamiętać, że w niektórych częściach Bieszczadów zasięg sieci komórkowej może być ograniczony. Niezbędnym elementem wyposażenia każdego grzybiarza powinno być również odpowiednie obuwie terenowe, które minimalizuje ryzyko upadków, a także ubrania dostosowane do zmieniających się warunków pogodowych.

reklama

WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama