reklama
reklama

Mural nawiązujący do historii miasta. Dzieło zachwyca swoim wyglądem [ZDJĘCIA]

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Kamil Mielnikiewicz

Mural nawiązujący do historii miasta. Dzieło zachwyca swoim wyglądem [ZDJĘCIA] - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
7
zdjęć

Mural w Lesku | foto Kamil Mielnikiewicz

reklama
Udostępnij na:
Facebook
AktualnościNieprzypadkowy mural, stworzony z myślą o 550-leciu miasta, nie tylko przyciąga wzrok, ale staje się nośnikiem lokalnej tożsamości, łącząc sztukę, historię i zaangażowanie młodych twórców z precyzją doświadczonego artysty.
reklama

W centrum Leska, na ścianie jednej z zabytkowych kamienic, znajduje się mural, który nie tylko upamiętnia 550-lecie miasta, ale też łączy pokolenia artystów. Dzieło stworzone przez Marcina Kardasza przyciąga uwagę mieszkańców i turystów.

Mural w Lesku to nieprzypadkowa dekoracja miejskiej przestrzeni. To efekt przemyślanego projektu artystycznego, który łączy lokalną historię z młodym talentem, profesjonalnym wykonaniem oraz szerszą współpracą międzynarodową. Powstał na jednej ze ścian szczytowych kamienicy przy ulicy Rynek, w centrum miasta i nawiązuje do 550-lecia nadania mu praw miejskich. Autorem dzieła jest Marcin Kardasz, artysta ceniony zarówno w kraju, jak i za granicą. W jego ręce trafiły dwie prace konkursowe autorstwa uczennic Zespołu Szkół Technicznych i Artystycznych w Lesku – Magdaleny Trebendy oraz Moniki Błażowskiej. Obie propozycje okazały się na tyle inspirujące, że finalny projekt muralu powstał z ich połączenia.

reklama

Mural z duszą miejsca

Na muralu widnieją cztery motywy zakorzenione w lokalnej historii: postać Piotra Kmity, właściciela dóbr leskich z przełomu XV i XVI wieku, legendarna Czarna Dama, ruiny zamku Sobień oraz zamek w Lesku. Zestawienie tych elementów nie tylko buduje opowieść o przeszłości regionu, ale też przyciąga wzrok swoją narracyjnością i artystycznym wyrazem. Jak podkreślają mieszkańcy – to mural z duszą, który ożywia przestrzeń, nie zaburzając jej charakteru.

 

Kim był Piotr Kmita i dlaczego znalazł się na muralu?

Wśród postaci przedstawionych na muralu znalazł się Piotr Kmita Sobieński – nieprzypadkowo. Był jednym z najpotężniejszych magnatów XVI-wiecznej Polski, a zarazem właścicielem dóbr leskich, w tym samego Leska oraz okolicznych miejscowości, jak Stuposiany. Jego związek z regionem był nie tylko terytorialny, ale i administracyjny oraz kulturowy.

reklama

Piotr Kmita urodził się w 1477 roku i przez całe swoje życie piął się po szczeblach politycznej kariery. Był między innymi marszałkiem wielkim koronnym, wojewodą krakowskim i sandomierskim, starostą krakowskim, spiskim i przemyskim. Reprezentował Polskę na sejmach Rzeszy, walczył w wielu wojnach, a jego działalność dyplomatyczna i militarna była nie do przecenienia. Był także stroną w ważnych konfliktach politycznych i jedną z głównych postaci u boku królowej Bony. Jako właściciel Leska i licznych bieszczadzkich wsi, Piotr Kmita miał realny wpływ na rozwój regionu. W 1520 roku uzyskał prawo pobierania myta w Ustjanowej, przeznaczonego na utrzymanie dróg. Tego rodzaju inicjatywy pokazują, że dbał o infrastrukturę i rozwój swoich dóbr, co z perspektywy czasu wpisuje się w lokalną historię jako element kształtowania tożsamości i dobrobytu. Jego dwór w Wiśniczu był jednym z czołowych centrów renesansowej kultury w Polsce. Gościł wybitnych uczonych, poetów i pisarzy. Kmita był między innymi patronem Stanisława Orzechowskiego i Marcina Bielskiego, finansował wydania poezji Klemensa Janicjusza, a sam Erazm z Rotterdamu dedykował mu swoje dzieła. Był gorliwym katolikiem i zdecydowanym przeciwnikiem reformacji, hojnie wspierając liczne świątynie.

reklama

Fot. Kamil Mielnikiewicz

Zmarł bezpotomnie w 1553 roku, a jego pogrzeb na Wawelu był świadectwem ogromnego znaczenia, jakie miał dla ówczesnego królestwa. Dla Leska i regionu Bieszczadów jego postać pozostaje jednym z filarów lokalnej historii – nie tylko jako właściciel ziemski, ale jako człowiek światły, wykształcony i zasłużony dla kraju.

Legenda Czarnej Damy

Każdy zamek ma swoje opowieści i duchy. Lesko nie jest wyjątkiem. Jedna z najbardziej znanych lokalnych legend opowiada o Czarnej Damie z Sobienia, czyli duchu Anny Kmity, żony Jana Kmity. Historia ta sięga czasów, gdy pod nieobecność właściciela zamku, Sobień został najechany przez wojska węgierskiego króla Macieja Korwina. W czasie pożaru, który wybuchł podczas najazdu, Anna przeczuwając nadchodzącą śmierć ubrała się w żałobny strój i zginęła w płomieniach. Jej mąż, zrozpaczony po powrocie, złożył ślub, że pozostanie jej wierny aż do końca życia.

reklama

Po przeniesieniu się rodu Kmitów do Leska, jak głosi legenda, duch Anny podążył za nimi. Po raz pierwszy Czarna Dama miała się ukazać w 1553 roku, przed śmiercią Piotra Kmity. Od tego czasu zjawa pojawiała się zawsze przed zgonami kolejnych członków rodu. Jednym z bardziej udokumentowanych świadectw jej obecności jest zapis w pamiętniku Anny Ponimirskiej, szlachcianki, która podczas wizyty w leskim zamku w 1702 roku, w wieczór Trzech Króli, widziała postać kobiety w czerni. Jak opisuje, w chwili jej pojawienia się zamilkli goście, ucichła orkiestra, a wiatr zgasił część świec. Czarna Dama przeszła przez salę i — przenikając przez zamknięte drzwi — zniknęła w parku. Według przekazów, ostatni raz miała się ukazać tuż przed wybuchem II wojny światowej.

Dziś pozostaje częścią lokalnej tożsamości i elementem leskich opowieści — symbolicznym cieniem historii, który pojawia się także na muralu upamiętniającym 550-lecie miasta.

Prace wykonano w ramach projektu „Lesko and Khust – history is our strength” („Lesko i Chust – historia naszą siłą”).

Całkowity koszt realizacji muralu wyniósł niespełna 6 tysięcy złotych. Środki te w całości pochodziły z pozyskanego przez gminę dofinansowania w ramach wspomnianego projektu, łącznie 65 tysięcy euro przeznaczono na działania turystyczne i okołoturystyczne.

WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
logo