W niedzielę 29 czerwca, w prowadzonej przez Nadleśnictwo Stuposiany zagrodzie pokazowej żubrów w Mucznem, na świat przyszła jałówka – czwarte młode w tym roku. Jak poinformował Edward Marszałek, rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie, matką nowo narodzonej jałówki jest krowa Tjlli, a ojcem byk Spovid. To właśnie Spovid jest obecnie dominującym samcem w stadzie i ojcem wszystkich tegorocznych młodych.
Wcześniej, jeszcze w maju, urodziły się trzy inne żubrzątka. Ich matkami są samice o imionach Muczna, Stupna i Vaiana. Również w ich przypadku ojcem jest Spovid. Dzięki jego obecności i stabilnej strukturze stada, zagroda może pochwalić się regularnym przyrostem naturalnym.
14 osobników w zagrodzie
Obecnie w zagrodzie pokazowej w Mucznem przebywa 14 żubrów należących do linii białowiesko-kaukaskiej. Obiekt jest dostępny dla zwiedzających codziennie – od świtu do zmierzchu – i od lat stanowi jedno z ważniejszych miejsc edukacji przyrodniczej w regionie. Dla wielu turystów odwiedzających Bieszczady jest to pierwsze bezpośrednie spotkanie z tymi zwierzętami.W najbliższym czasie, jak co roku, można spodziewać się ogłoszenia konkursu na imiona dla młodych żubrów. Tradycyjnie odbywa się on podczas Dnia Żubra w Lutowiskach, wydarzenia, które łączy elementy edukacyjne, kulturalne i symboliczne, podkreślając znaczenie żubra dla regionu i całej polskiej przyrody.
Ponad 60 lat tradycji i ponad 800 osobników
Jak przypomina Edward Marszałek, historia obecności żubrów w Bieszczadach sięga października 1963 roku. Wówczas leśnicy z Nadleśnictwa Stuposiany sprowadzili pierwsze siedem osobników. Od tego czasu populacja znacznie się rozrosła. Część żubrów została wypuszczona na wolność i zdziczała, tworząc trwały i ważny element lokalnego ekosystemu. Dziś bieszczadzka populacja liczy ponad 800 osobników.Żubry pozostają gatunkiem objętym ścisłą ochroną. Znajdują się na liście gatunków priorytetowych, chronionych na mocy dyrektyw Unii Europejskiej. Ich obecność w Bieszczadach to nie tylko dowód na skuteczność działań ochronnych, ale też ważny element tożsamości regionu.
Komentarze (0)