8 stycznia 2024 roku Ministerstwo Klimatu i Środowiska niespodziewanie wprowadziło moratorium na prowadzenie prac gospodarczych na wybranych terenach leśnych w Polsce, obejmując między innymi Bieszczady, Beskidy i Pogórze Przemyskie. Decyzja ta, podjęta bez wcześniejszych konsultacji społecznych, analiz ekonomicznych i badań naukowych, spotkała się z szeroką krytyką i sprzeciwem lokalnych społeczności oraz pracowników leśnych.
Kontrowersje wokół moratorium
Pierwsze oznaki kontrowersji pojawiły się już w dniu ogłoszenia decyzji przez Ministerstwo. Wielu ekspertów i mieszkańców objętych moratorium regionów podkreślało, że tak poważne ograniczenia powinny być poprzedzone dogłębnymi analizami oraz szerokimi konsultacjami społecznymi. Tymczasem decyzja zapadła bez jakichkolwiek uprzednich badań, co wywołało falę niezadowolenia. Lokalne społeczności, które od pokoleń żyją z lasów, obawiały się o swoje źródła utrzymania. Wiele osób wyrażało swoje zaniepokojenie. Wśród nich znalazł się Janusz Krupa, wójt gminy Lutowiska, który podkreśla, że decyzja ta zagraża nie tylko lokalnej gospodarce, ale także integralności społeczności, która przez lata dbała o te tereny.Pod presją społeczeństwa, w pierwszej połowie czerwca Ministerstwo zdecydowało się na przeprowadzenie konsultacji społecznych. Każdy zainteresowany mógł wyrazić swoje zdanie na temat wprowadzonego moratorium. Jak czytamy na portalu niedlawylaczen.pl, konsultacje te wykazały jednoznaczny sprzeciw wobec decyzji Ministerstwa. Zgodnie z umieszczonymi informacjami, w wyznaczonym terminie wpłynęło łącznie 908 wniosków, z czego aż 90% sprzeciwiło się moratorium, domagając się jego całkowitego zniesienia. Wyniki te zostały podsumowane i rozesłane do odpowiednich instytucji.
Nowe konsultacje i kolejne kontrowersje
Zaledwie dwa dni po zakończeniu pierwszych konsultacji, Ministerstwo Klimatu i Środowiska ogłosiło rozpoczęcie nowych konsultacji, anulując jednocześnie te, które już zostały przeprowadzone. Ta decyzja wywołała kolejną falę oburzenia wśród lokalnych społeczności i ekspertów, którzy uznali, że Ministerstwo ignoruje wyniki pierwszych konsultacji i w ten sposób stara się narzucić swoje decyzje. Nowe konsultacje, rozpoczęte 14 czerwca, prowadzone są przez pięć regionalnych dyrekcji na obszarze których znajdują się lasy objęte moratorium. To Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Białymstoku, Gdańsku, Krośnie, Radomiu i Wrocławiu. W każdej z propozycji zmieniają się lokalizacje objęte moratorium, jednak ogólna powierzchnia pozostaje taka sama lub większa. Przyjmowanie uwag zakończy się 4 sierpnia, a w ciągu trzech tygodni RDLP ustosunkują się do nich. Zarówno uwagi, jak i stanowisko Lasów Państwowych zostanie opublikowane na stronach internetowych. Raporty z konsultacji zostaną przedstawione Ministerstwu Klimatu i Środowiska, które na ich podstawie podejmie decyzje co do dalszych losów obszarów objętych moratorium.
Społeczny sprzeciw
Słowa Janusza Krupy, wójta gminy Lutowiska, zamieszczone w mediach społecznościowych wyraźnie pokazują, jak decyzja Ministerstwa wpłynęła na lokalne społeczności. Włodarz bieszczadzkiej gminy reprezentując mieszkańców, podkreśla, że próby wyłączenia dużych terenów z użytkowania prowadzone są bez fachowych konsultacji, z pominięciem specjalistów. Jego zdaniem, decyzja ta zagraża zarówno turystyce, jak i miejscowym pracownikom leśnym, którzy od pokoleń dbają o te tereny. Wójt zwraca uwagę na potencjalne ograniczenia, takie jak zakaz wstępu do lasu, spacerowania z psami, zbierania grzybów i jagód, a także korzystania ze ścieżek leśnych czy uprawiania sportów zimowych. Przestrzega, że takie działania mogą prowadzić do wyludnienia miejscowości, zubożenia mieszkańców oraz osłabienia przemysłu drzewnego.
Perspektywa ekologów i naukowców
Decyzja Ministerstwa Klimatu i Środowiska ma także swoich zwolenników. Ekologowie i niektórzy naukowcy podkreślają, że ochrona przyrody i zrównoważone zarządzanie lasami są kluczowe dla przyszłości Polski. Wskazują na rosnące zagrożenie związane z zmianami klimatycznymi oraz potrzebę ochrony bioróżnorodności. Argumentują, że lasy są jednym z najważniejszych zasobów naturalnych, które muszą być chronione przed nadmierną eksploatacją. Dodają, że lasy pełnią niezwykle ważne funkcje ekosystemowe, w tym sekwestrację dwutlenku węgla, ochronę gleby przed erozją, retencję wody oraz zachowanie różnorodności biologicznej. Zwracają też uwagę, że nadmierna wycinka drzew może prowadzić do degradacji ekosystemów leśnych, co w dłuższej perspektywie może mieć negatywne skutki zarówno dla przyrody, jak i dla ludzi.
Przyszłość terenów leśnych w Polsce
Kontrowersje wokół moratorium na prowadzenie prac gospodarczych na terenach leśnych w Polsce ukazują złożoność konfliktu między ochroną przyrody a dobrobytem lokalnych społeczności. Wprowadzenie zakazu bez konsultacji społecznych wywołało silny sprzeciw, który skłonił Ministerstwo do zorganizowania konsultacji, mimo iż ich wyniki były dla moratorium druzgocące. Nowe konsultacje, rozpoczęte 14 czerwca, potęgują napięcia i rodzą pytania o przyszłość zarządzania terenami leśnymi w Polsce.Ministerstwo Klimatu i Środowiska stoi przed trudnym zadaniem znalezienia równowagi między ochroną środowiska a potrzebami lokalnych społeczności. Decyzje podjęte w najbliższych miesiącach będą miały długofalowe skutki dla przyszłości lasów w Polsce oraz dla ludzi, którzy z nimi żyją i pracują.
Konsultacje prowadzone są pod tym linkiem.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.