reklama

Długi czerwcowy weekend w Bieszczadach. Ratownicy GOPR mieli mnóstwo pracy. Do działań wzywano także LPR

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Długi czerwcowy weekend w Bieszczadach. Ratownicy GOPR mieli mnóstwo pracy. Do działań wzywano także LPR - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Aktualności
reklama

Za nami długi czerwcowy weekend. Większa ilość turystów w Bieszczadach przyczyniła się do wzmożonych akcji Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Do najgroźniejszej sytuacji doszło w okolicach Tarnicy, gdzie ratownicy pomogli chłopcu z podejrzeniem ataku padaczki.

W czwartek, dyżurny ze Stacji Ratunkowej w Cisnej odebrał zgłoszenie do zachorowania u kobiety w rejonie Studennego. Po zaopatrzeniu przez ratowników poszkodowana została przekazana załodze Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Do podobnego zdarzenia doszło w okolicy Przełęczy Bukowskiej. Dzień później, w godzinach porannych GOPR-owcy z Cisnej udzielili pomocy biegaczowi – uczestnikowi Festiwalu Biegu Rzeźnika, który doznał kontuzji stawu skokowego w rejonie pasma Wysokiego Działu.

reklama

W sobotę, ratownicy otrzymali zgłoszenie do wypadku motocyklowego niedaleko parkingu w Łopience, w wyniku którego obrażeń doznały dwie osoby.

Po dotarciu wraz z załogą karetki pogotowia zaopatrują poszkodowanych. Do zdarzenia zadysponowano również Lotnicze Pogotowie Ratunkowe

reklama

- relacjonuje GOPR Bieszczady.

Ratownicy ze stacji w Ustrzykach Górnych otrzymali informację, że poniżej przełęczy pod Tarnicą, na szlaku niebieskim w kierunku Wołosatego znajduje się nieprzytomny chłopiec, który prawdopodobnie ma atak padaczki.

Dyspozytor medyczny informuje, iż do działań zadysponował również śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Po dotarciu do poszkodowanego i wdrożeniu stosownych czynności medycznych, zapada decyzja o transporcie chłopca w specjalnej teleżce do parkingu w Wołosatem i przekazaniu rodzinie

- dodają.

W ostatni dzień długiego weekendu czerwcowego wpłynęła wiadomość o zaginięciu 12-letniej dziewczynki, która wędrowała szlakiem przez Połoninę Wetlińską wraz z rodziną i w pewnym momencie się odłączyła. Na szczęście podczas organizowania akcji poszukiwawczej – odnalazła się.

reklama

Zdjęcie główne: GOPR Bieszczady

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama