Nie masz pomysłu na prezent? Nie kupuj kolejnych skarpet i krawata. Kup bliskiemu czujkę dymu lub czadu! To może być najlepszy prezent w życiu
– takim apelem strażacy z Podkarpacia zwracają się do mieszkańców regionu. Jak zauważają, bezpieczeństwo w domach jest szczególnie zagrożone w sezonie jesienno-zimowym, kiedy większość mieszkańców korzysta z pieców węglowych, kominków czy innych urządzeń grzewczych.
Statystyki są alarmujące. Od 1 października podkarpaccy strażacy interweniowali już blisko 40 razy z powodu obecności czadu w domach. W efekcie aż 22 osoby trafiły do szpitali. Na szczęście, tym razem nikt nie stracił życia. To jednak nie zwalnia z czujności.
Czad – cichy zabójca
Tlenek węgla, potocznie nazywany czadem, to bezwonny i bezbarwny gaz, który powstaje podczas niepełnego spalania paliw, takich jak węgiel, drewno, gaz czy olej opałowy. Jego obecność w powietrzu jest trudna do wykrycia bez specjalistycznych urządzeń, a jego działanie na organizm człowieka może być śmiertelne.
Fot. Facebook/Komenda Wojewódzka PSP w Rzeszowie
Czad wiąże się z hemoglobiną 200 razy silniej niż tlen, co uniemożliwia dostarczenie tlenu do komórek organizmu. Objawy zatrucia czadem, takie jak ból głowy, nudności, zawroty głowy czy omdlenia, mogą pojawić się nagle i postępować bardzo szybko
– wyjaśniają eksperci.
Działania profilaktyczne, takie jak regularne przeglądy urządzeń grzewczych, drożność kominów i wentylacji, są nieodzowne. Jednak to czujka tlenku węgla bywa ostatnią linią obrony, ostrzegającą o zagrożeniu zanim dojdzie do tragedii.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.