Siedem pojazdów o łącznej, szacunkowej kwocie 414 tysięcy złotych zatrzymali na przestrzeni ostatnich dni funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej. Najwięcej samochodów ujawniono na polsko-ukraińskim przejściu granicznym w Korczowej.
Najwięcej samochodów zatrzymali strażnicy graniczni z Korczowej w tym najdroższego Lexusa NX200, którego kierowcą był 34-letni obywatel Iranu. Samochód warty 170 tysięcy złotych zatrzymano 16 sierpnia na kierunku wjazdowym do Polski. Auto figurowało w bazie Interpol jako utracone na terytorium Ukrainy. Kierowca wraz z poszukiwanym pojazdem zostali przekazani policji. W tym samym miejscu, kilka dni wcześniej zatrzymano także mercedesa, toyotę, land rovera oraz naczepę marki Schmitz. Wszystkie zabezpieczone pojazdy warte kolejno 70, 30, 75 oraz 14 tysięcy złotych posiadały ślady ingerencji osób trzecich w pole numerowe VIN.
- PRZECZYTAJ TAKŻE: Problem ze ściekami w Hotelu Arłamów. Administrator obiektu odniósł się do tej sprawy. Padła również poważna deklaracja
Kierowców przesłuchano w charakterze świadków, a pojazdy zostały zatrzymane w celu dalszych czynności procesowych
- informuje chor. szt. SG Andrzej Bembenek z zespołu prasowego BiOSG.
Inny przypadek miał miejsce na przejściu granicznym w Budomierzu, gdzie do kontroli na wyjazd z Polski podjechał samochód marki Renault. Podczas szczegółowej kontroli mundurowi ujawnili rozbieżność numeru nadwozia z danymi zamieszczonymi w dowodzie rejestracyjnym pojazdu. W związku ze stwierdzoną nieprawidłowością samochód o wartość 35 tysięcy złotych zatrzymano i przekazano funkcjonariuszom policji.
Z kolei na przejściu granicznym w Medyce ujawniono mercedesa poszukiwanego przez francuskie władze. Próbował nim wyjechać z Polski 36-letni obywatel Ukrainy. Po wykonaniu niezbędnych czynności kierowcę oraz pojazd o wartości 20 tys. złotych zatrzymano
- dodaje chor. szt. SG Andrzej Bembenek.
Zdjęcie główne: BiOSG