W sprawie niebezpieczeństwa dla obywateli z tytułu występowania barszczu Sosnowskiego na terenie powiatu bieszczadzkiego w ministerstwie klimatu i środowiska interwencję podjął poseł Bartosz Romowicz.
Barszcz Sosnowskiego zakwita zazwyczaj w czerwcu–lipcu. Inwazyjny potencjał roślin wynika z olbrzymiej ich produkcji (nawet do 100 tys. z jednego osobnika). Nasiona są łatwo przenoszone przez wodę, wiatr, zwierzęta, a także przez człowieka. Rośliny cechują się dużymi zdolnościami regeneracyjnymi części korzeniowej, co dodatkowo utrudnia ich zwalczanie. Barszcze kaukaskie stanowią zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi oraz zwierząt – zawierają olejki eteryczne bogate w szkodliwe związki chemiczne powodujące poparzenia skóry. Substancjom tym, po ich przedostaniu się do wnętrza organizmu, przypisuje się także właściwości kancerogenne. Dodatkowo zagrażają bioróżnorodności, wypierając rodzime gatunki roślin
– przypomina parlamentarzysta.
Jak dodaje, według najnowszych danych, barszcz Sosnowskiego zajmuje około 300 hektarów na terenie powiatu bieszczadzkiego.
Najbardziej dotknięta gmina to Ustrzyki Dolne, gdzie roślina ta rozprzestrzenia się w szybkim tempie, powodując poważne zagrożenia dla lokalnej ludności. W związku z tym, konieczne są natychmiastowe działania, aby powstrzymać dalsze rozprzestrzenianie się barszczu Sosnowskiego
– zaapelował do władz centralnych przedstawiciel mieszkańców powiatu bieszczadzkiego.
Używanie herbicydów (opryski roślin lub bardziej skuteczne wstrzykiwanie preparatu do szyjki korzeniowej rośliny), będące obecnie najpopularniejszym sposobem zwalczania barszczu Sosnowskiego, zawsze musi odbywać się zgodnie z przepisami, adekwatnie do uwarunkowań lokalnych – co jest szczególnie istotne na obszarach przyrodniczo cennych i chronionych takich jak Bieszczady. Mechaniczne usuwanie, choć wiąże się ze znacznym nakładem pracy i wymaga dużej staranności, może przynieść bardzo dobre efekty w miejscach, gdzie stanowiska barszczu Sosnowskiego występują nielicznie i łatwo do nich dotrzeć. Oprócz koszenia stosuje się zabiegi bardziej precyzyjne i na ogół skuteczniejsze: ścinanie kwiatostanów bezpośredni po przekwitnięciu, przecinanie szyjki korzeniowej, wykopywanie młodych okazów i wymianę gleby w miejscach dużej depozycji nasion, a także wypas odpowiednio dobranych ras i osobników bydła i owiec. Naukowcy z Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie dla potrzeb zwalczania barszczu Sosnowskiego na obszarach chronionych stworzyli zdalnie sterowanego robota niszczącego rośliny i ich nasiona promieniowaniem mikrofalowym
– dodała przedstawicielka resortu.
Odpowiedź nie zadowoliła jednak posła Romowicza.
Odpowiedź na interpelację nie zawiera konkretnych odpowiedzi na zadane pytania. W interpelacji nie wnioskowałem o udzielenie informacji dotyczącej kroków, jakie były podjęte w celu usunięcia tego gatunku, zaś wnioskowałem o to, jakie kroki chce podjąć Minister. Wnoszę o dokładne udzielenie odpowiedzi na pierwotnie postawione pytania
– podkreślił.
Do tematu będziemy wracać, gdy przedstawiciel rządu ponownie zajmą stanowisko w tej sprawie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.