reklama

Zapoznawczy lot ratowniczy po Bieszczadach. Wspólne działania GOPR-u i Służby Poszukiwania i Ratownictwa Lotniczego [ZDJĘCIA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Służba Poszukiwania i Ratownictwa Lotniczego ASAR sprawdziła gotowość do działań lotniczego zespołu w Bieszczadach. Był to pierwszy wspólny lot zapoznawczy po lądowiskach, gdzie omówiono również specyfikę akcji, jak i samych gór. „Podczas nalotu odwiedziliśmy praktycznie wszystkie ważniejsze szczyty” – komentują bieszczadzcy ratownicy GOPR.
reklama

Załoga Służby Poszukiwania i Ratownictwa Lotniczego ASAR we współpracy z Górskim Ochotniczym Pogotowiem Ratunkowym wykonała lot, którego celem było sprawdzenie zdolności działania w zakresie realizacji misji poszukiwawczo-ratowniczej w terenie górzystym, związanej z hipotetycznym zdarzeniem masowym w Bieszczadach.

Nie samo latanie jest jednak w tym najważniejsze. Ratownictwo lotnicze ciągle się rozwija, dlatego wykorzystujemy każdą okazję do budowania kolejnych zdolności i współpracujemy z innymi służbami systemu ratowniczego – tym razem z bieszczadzkimi ratownikami

- czytamy na stronie Służby Poszukiwania i Ratownictwa Lotniczego ASAR.

Ratownicy mogli wlecieć na teren Bieszczadzkiego Parku Narodowego tylko dzięki przychylności dyrektora. Wlot „Sokoła” – śmigłowca dostosowanego do działań ratunkowych, którego załogę stanowi pięć osób – na ten obszar pozwoliło dokonać realnego sprawdzenia możliwości realizacji misji w obszarze połonin. 

Podczas czterdziestominutowego nalotu odwiedziliśmy praktycznie wszystkie ważniejsze szczyty i przełęcze zaczynając od Bukowego Berda aż po Smerek, w wielu miejscach przyziemiając

- relacjonują ratownicy bieszczadzkiego GOPR-u. 

W prostych, pojedynczych wypadkach urazowych, goprowcy nie potrzebują śmigłowca. Jednak w zdarzeniach masowych oraz skomplikowanych działaniach prowadzonych pod wpływem czasu, pomoc Służby Poszukiwania i Ratowania Lotniczego ASAR jest bardzo ważna. Ale jest to współpraca obopólna, gdyż ASAR może potrzebować wsparcia ze strony GOPR-u, chociażby w kwestii znajomości terenu czy dostępności dużego potencjału świetnie wyszkolonych ratowników i możliwości użycia sprzętu w rejonie prowadzonych akcji. 

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama