Wczoraj (5 października) około godziny 20.00 sanocka Policja otrzymała zgłoszenia dotyczące osoby śpiącej w okolicy dworca w Zagórzu. O pomoc policjantów zwrócili się funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei. Okazało się, że 61-latek jest osobą bez stałego miejsca zamieszkania. Policjanci ustalili, że na terenie Sanoka mieszka krewna mężczyzny. Został przekazany pod jej opiekę. Gdyby nie reakcja funkcjonariuszy, ta noc mogłaby dla 61-latka zakończyć się tragicznie.
Policja apeluje
Niskie temperatury stanowią zagrożenie dla osób, które zwłaszcza w nocy przebywają bez dachu nad głową. Tragiczne skutki może mieć nawet kilka godzin spędzonych na ławce podczas niewielkich mrozów, dlatego policjanci patrolują miejsca, w których mogą przebywać osoby bezdomne, narażone na wychłodzenie.
Pamiętajmy, jeśli widzimy bezdomnego lub śpiącego człowieka nie przechodźmy obok niego obojętnie. Zadzwońmy na Policję lub Straż Miejską. Podjęta interwencja i udzielona tej osobie pomoc, być może uratuje jej życie. Nie bądźmy obojętni na ludzki los!