Witajcie! Jestem Batonik. Nie wiem, czy mnie znacie....mówiąc szczerze, sam siebie teraz nie poznaje, jeszcze niedawno siedziałam zamknięty na kłódkę w klatce w ciemnej stodole....dlatego nawet dziś boję się jeździć do weterynarza w klatce transportowej...
Mam 2 lata (tak przynajmniej mówił mój właściciel, ale taki fajny wujek co przyjeżdża do mnie z Nadleśnictwa czy jakoś tam mówi, że ja jestem całkiem młody), kocham biegać i wciąż nie mogę nacieszyć się wolnością, jednak wolność bez miłości właściciela jest bez sensu...
Takie tutaj wujki i ciotki mnie wykąpali i w końcu pachnę jak "człowiek", a nie jak wcześniej, że trudno mi było z samym sobą wytrzymać z powodu brzydkiego zapachu. Ale to nie wszystko! Jestem już odrobaczony, zaszczepiony, wykastrowany i zaczipowany.
Tylko brać i kochać! Bardzo Was proszę... nie zapomnijcie, że ja bardzo chcę kawałek ogródka na moje szaleństwa...ostatnio tak poszalałem i trawa roztarła się na mojej skórze tak, że ciocia załamała ręce....dobrze, że tej szczotki ryżowej nie użyła, co trzymała wtedy w ręce. A tak zupełnie serio to czy ktoś mnie pokocha? I obieca, że nie będzie nigdzie mnie zamykać?! Ja w zamian obiecuje, że będę Cię człowieku kochał do końca moich dni. Czekam na Ciebie z utęsknieniem!
W sprawie adopcji prosimy o kontakt z Sanocką Strażą Ochrony i Ratownictwa Zwierząt w Polsce Komenda Rejonowa 668 365 298 lub bezpłatny, alarmowy, całodobowy numer 450-112-987.