16 listopada przed północą, do odprawy granicznej na wyjazd z Polski, stawił się kierujący ciężarówką obywatel Turcji. W trakcie szczegółowej kontroli pojazdu, funkcjonariusze stwierdzili ingerencję w pole numerowe ciągnika siodłowego.
Przerobienie numeru identyfikacyjnego VIN potwierdziły specjalistyczne urządzenia. Turecki kierowca nie potrafił odnieść sie do ujawnionego fałszerstwa. Twierdził, że pracuje dla firmy i wykonuje zlecenie wyjazdu na Ukrainę.
Ponieważ zaistniało uzasadnione podejrzenie, że ciągnik siodłowy może być kradziony, dalsze prowadzenie sprawy przejęła Policja z Medyki. Szacunkowa wartość pojazdu to ponad 200 tys. złotych.
Od początku tego roku na podkarpackiej granicy państwowej funkcjonariusze Straży Granicznej zatrzymali ponad 60 sztuk podejrzanych pojazdów. Jest to spadek tego rodzaju zdarzeń o ponad połowę w stosunku do analogicznego okresu roku ubiegłego.