Niecodzienna sytuacja na brzegu Jeziora Solińskiego

Opublikowano:
Autor:

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Do niecodziennej sytuacji doszło nad Jeziorem Solińskim. Patrol policji na brzegu zauważył dzikie obozowisko, na którym nikogo nie zastano, a ślady wskazywały na to, że ktoś w tym miejscu mógł utonąć.

Wczoraj około południa, policjanci patrolujący łodzią teren Jeziora Solińskiego, na linii brzegowej jednej w wysp, znaleźli dzikie obozowisko. Obok bagaży, wędek, suszących się ubrań i włączonego radia, na ziemi leżało wiele pustych butelek po alkoholu. Kilkadziesiąt metrów od brzegu dryfował ponton, w którym leżały maska i fajka do nurkowania, a około 2 metrów od brzegu, w wodzie, leżała skrzynka z alkoholem. Funkcjonariusze zaniepokojeni faktem, że w pobliżu nie było żadnego człowieka i w obawie o jego życie, zorganizowali akcję ratunkową. Wspólnie z ratownikami BWOPR rozpoczęli poszukiwania. Nurkowie przeczesywali dno jeziora w pobliżu obozowiska. 

 

Podczas prowadzonych poszukiwań, policjanci uzyskali informację, że w obozie, od dłuższego czasu zamieszkuje samotny mężczyzna, który rankiem odpłynął kajakiem w kierunku Polańczyka. Podczas patrolu jeziora, policjanci zauważyli opisywany kajak zacumowany do jednej z przystani w Polańczyku. Przed godz. 16, do kajaku podszedł mężczyzna. Okazał się, że jest to poszukiwany 49-latek z okolic Tarnowa. Policjanci ustalili, że mężczyzna nad Jeziorem Solińskim przebywa już od miesiąca. 

 

49-latek został poinformowany, że odpowie przed sądem za biwakowanie poza miejscem do tego przeznaczonym, paleniem ogniska w miejscu zabronionym oraz zaśmiecanie.

 

źródło: KPP Lesko

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE