Około 14.00 wpłynęło zgłoszenie do GOPR z okolic Przełęczy pod Tarnicą do turysty skarżącego się na uraz kolana. Po dotarciu ratowników ze Stacji Ratunkowej w Ustrzykach Górnych do wiaty na niebieskim szlaku, okazało się, że poszkodowany już tam jest..
W dodatku jest to kompletnie pijany mężczyzna, którego sprowadzili przygodni turyści. Jak się wkrótce okazało , kolejni turyści sprowadzili w okolice wiaty kolegę poszkodowanego - w podobnym stanie upojenia alkoholowego.
Obaj mężczyźni byli już w stanie hipotermii. W trakcie zwożenia obu panów, stan jednego z nich zaczął się pogarszać i niezbędna okazała się pomoc załogi karetki pogotowia. Gdyby nie odpowiedzialne zachowanie osób, które pomogły zejść mężczyznom – to ta wycieczka zakończyłaby się dla nich tragicznie...
Dlaczego niektórzy nie włączają "myślenia" podczas wędrówki po górach?
Komentarze (0)