Gniazdo Tarnicy czyli Tarnica, Krzemień, Kopa Bukowska, Halicz i Rozsypaniec. To najdłuższa, najambitniejsza i najpiękniejsza trasa, prowadząca przez Bieszczady Wysokie.
Wędrówkę na Gniazdo Tarnicy, czyli grupę najwyższych szczytów znajdujących się na terenie Bieszczadzkiego Parku Narodowego rozpoczynamy na jednym z kilku parkingów w Wołosatem. Do Wołosatego dostaniemy się z Ustrzyk Górnych, położonych na trasie Wielkiej Pętli Bieszczadzkiej lub busami, które w sezonie letnim kursują dosyć regularnie.
Szlak z Wołosatego na Tarnicę
Z parkingu kierujemy się do punktu kasowego BdPN i z tego miejsca, podążając niebieskim szlakiem, który początkowo prowadzi po płaskim terenie, przez łąki, wędrujemy w stronę lasu.Po dotarciu do granicy lasu, możemy zrobić sobie krótką przerwę przy tablicach informacyjnych lub odpocząć na jednej z kilku dostępnych ławeczek. Od tego miejsca będziemy wędrować w górę. Kontynuujemy naszą wędrówkę, przemierzając bukowy las. Na naszej drodze pojawiają się kładki i pierwsze schody, które pełnią rolę progów przeciwerozyjnych. Mają one za zadanie chronić szlak i teren przed erozją gleby. W miarę postępu wędrówki, zauważamy, że kąt nachylenia ścieżki stopniowo wzrasta, czyniąc podejście coraz bardziej wymagającym.
W połowie drogi na szczyt znajduje się wiata - deszczochron z ławeczkami i stołem. To kolejne miejsce, w którym można odpocząć i ewentualnie się posilić się przed trudniejszym odcinkiem szlaku.
Rondo pod Tarnicą
Szlak jeszcze przez jakiś czas prowadzi przez las, aż w końcu wychodzimy ponad jego granicę. Po pokonaniu kolejnego odcinka szlaku docieramy do słynnego „ronda”, na tzw. Przełęczy Krygowskiego. Jesteśmy na wysokości 1275 m n.p.m. Wokół „ronda” stoją ławki, więc można złapać oddech przed ostatnim, 15 minutowym podejściem na Tarnicę. Już z tego miejsca możemy podziwiać pierwsze panoramy na Bieszczady, obejmujące Przełęcz Goprowską, stoki Krzemienia oraz szczyty Halicza i Rozsypańca.
Jesienne "Rondo" pod Tarnicą/fot. G. Lizakowski
Te widoki sprawiają, że nasze wysiłki nabierają sensu, a chęć dotarcia na szczyt Tarnicy staje się jeszcze większa.
Na Tarnicę (1346 m), najwyższy szczyt Bieszczadzkiego Parku Narodowego podchodzimy żółtym szlakiem. Po ok 15 min. jesteśmy na Tarnicy. Rozpościera się stąd panorama na tzw. Bieszczadzki Worek, kilka szczytów słowackich i na Bieszczady znajdujące się po ukraińskiej stronie granicy. Jeśli będziemy mieć szczęście i uda nam się trafić na dużą przejrzystość powietrza, to ze szczytu będziemy mogli dostrzec również Tatry.
Tarnica
Zanim wyruszymy w dalszą drogę, nie zapomnijmy zrobić pamiątkowych zdjęć pod majestatycznym krzyżem, który stanowi ważny element tego miejsca. Jest to już trzeci krzyż, który został postawiony na Tarnicy. Poprzedni krzyż znajduje się na szczycie Halicza, będziemy obok niego przechodzić podczas tej wędrówki.Skąd wzięły się te krzyże? Przeczytaj: Historia krzyży na Tarnicy
Ruszamy dalej. Po opuszczeniu szczytu Tarnicy, kierujemy się czerwonym szlakiem w stronę Przełęczy Goprowskiej (1160 m). Taka nazwa tej przełęczy obowiązuje od stycznia 2009 r. i pochodzi od posterunku GOPR, który funkcjonował tutaj do 2009 r. Z Przełęczy Goprowskiej odbijamy w prawo i niezwykle malowniczym trawersem Krzemienia wędrujemy w kierunku Kopy Bukowskiej i dalej, na Halicz.
Halicz i Rozsypaniec
Z Halicza (1333 m) rozpościera się cudowny widok na doliny i najwyższe szczyty Bieszczadów. Zobaczymy stąd, poza szczytami i połoninami położonymi po polskiej stronie Bieszczadów, dolinę górnego Sanu, dolinę Wołosatki i pasma górskie po stronie ukraińskiej z Pikujem (1408 m) na czele. Na szczycie Halicza znajduje się prosty krzyż przeniesiony z Tarnicy.Granią Halicza wędrujemy dalej w kierunku Rozsypańca (1280 m). Rozsypaniec to ostatni ze szczytów na naszej drodze. Charakterystyczną cechą tego grzbietu są dosyć osobliwe formy skalne nazywane rozsypańcami. Na końcu grzbietu Rozsypańca znajduje Przełęcz Bukowska (1107 m), wiata i granica państwa.
Z Przełęczy Bukowskiej do Wołosatego
Z Przełęczy Bukowskiej do Wołosatego schodzimy dosyć monotonną, prawie 2 godzinną, utwardzoną, a pod koniec asfaltową drogą. Jeżeli wystarczy czasu, po drodze polecamy zaglądnąć na stary cmentarz i cerkwisko w Wołosatem.
Cmentarz i cerkwisko w Wołosatem/fot. G. Lizakowski
Wędrówka przez Gniazdo Tarnicy i Halicza to niezapomniane doświadczenie dla wszystkich miłośników górskich przygód. To piękna trasa trekkingowa z efektownymi i pięknymi krajobrazami. Trasę tę można przejść w odwrotną stronę niż proponowana przez nas, czyli zaczynając od wędrówki na Przełęcz Bukowską.
Aby móc się w pełni cieszyć wyprawą, pamiętajmy o odpowiednim przygotowaniu i bezpieczeństwie podczas wędrówki. Trasa obejmująca Gniazdo Tarnicy jest dosyć wymagająca, często ze zmiennymi warunkami pogodowymi i należy zarezerwować sobie na nią około 8 godzin. Po drodze nie ma żadnych schronisk, więc zabezpieczmy prowiant i odpowiednie ubranie, dostosowane do warunków pogodowych.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.