Połonina Caryńska (1297 m.npm) należy do kanonu bieszczadzkich wzniesień. Jest naturalnym przedłużeniem Połoniny Wetlińskiej. Przebiega przez nią główny szlak beskidzki oznaczony kolorem czerwonym. My dzisiaj wybierzemy inny - zielony. Z Przełęczy Wyżniańskiej.
Do Przełęczy Wyżniańskiej dojedziesz drogą 897 z Cisnej w stronę Ustrzyk Górnych. Kiedy miniesz - często myloną - Przełęcz Wyżną, skąd wchodzi się na Połoninę Wetlińską, musisz jechać jeszcze około 5 kilometrów.
Tam zobaczysz okazały parking i, w sezonie, z pewnością sporo samochodów (w wakacje parking zapełnia się około godziny 11.00). Jest to dość popularny szlak, a dodatkowo, z tej samej Przełęczy wychodzi się na równie popularne "Rawki".
Na szlak wychodzimy przekraczając drogę po wyjściu z parkingu. Trzeba pamiętać o zakupie biletu do BdPN.
Początek szlaku wiedzie po słabo zalesionym terenie. Możemy cieszyć się widokami górskich zboczy, które o każdej porze roku dostarczają nam odmiennych wrażeń. Przy granicy lasu możemy odpocząć na ławeczce przed dalszą drogą. Tu podziwiać możemy m.in. Małą i Wielką Rawkę. W lesie napotkamy jeszcze kilka stromych podejść.
Odcinek leśny pokonujemy dość szybko. nie jest zbyt długi. Wychodzimy na dolną część Połoniny i niebawem docieramy do grani Połoniny Caryńskiej. Tu możemy podjąć decyzję, co robić dalej.
Wariantów jest kilka:
-> szlakiem zielonym do przełęczy Przysłup Caryński (ok. 50 min)
-> szlakiem czerwonym w stronę wierzchołka Caryńskiej i dalej do Ustrzyk Górnych (my wybraliśmy ten właśnie - ok. 1 godz. 40 min.w zależności o od kondycji) lub z powrotem w dół, wracając zielonym do Przełęczy Wyżniańskiej.
-> szlakiem czerwonym w stronę Brzegów Gónych (ok. 1 godz.)
Nie miejcie obaw wybrać trasę, która nie prowadzi z powrotem do parkingu. Pomiędzy szlakami - zwłaszcza w okresach dużego ruchu turystycznego jak weekendy czy wakacje, pomiędzy szlakami kursują busy, które zawiozą Was do miejsca wyjścia na szlak.
Zejście do Ustrzyk Górnych wiedzie głównie ścieżkami leśnymi.Wiedzie tędy również zielona ścieżka przyrodnicza "Buk".
Ustrzyki Górne to umowna stolica Bieszczadów. Warto na chwilę się tu zatrzymać. Ciekawostką jest to, że kilka lat temu honorową obywatelką tej wioski została Elżbieta Dzikowska - znana polska podróżniczka.