Od pierwszych do ostatnich minut mecz był bardzo wyrównany. W pierwszej połowie zarówno jedna, jak i druga drużyna stworzyła sobie wiele dogodnych sytuacji, jednak zabrakło szczęścia przy posłaniu futbolówki za linię bramkową. Druga odsłona starcia wyglądała bardzo podobnie, jednakże na boisku zrobiło się już znaczniej nerwowo, a to przez decyzje wydawane przez sędziego głównego.
Gdy wydawało się, że mecz zakończy będzie bezbramkowym remisem, trzy minuty przed regulaminowym końcem gola na wagę zwycięstwa zdobył Kamil Kielar. Napastnik z Długiego wyszedł do sytuacji sam na sam z bramkarzem Adrianem Stodolakiem i strzałem między jego nogami umieścił piłkę w siatce.
Geokart Sanovia Lesko w następnej kolejce zagra w Bażanówce z miejscowym Orłem, który przegrał w pierwszej kolejce z Górnikiem Strachocina 0:4.
Geokart Sanovia Lesko - LKS Rafhouse Długie 0:1 (0:0)
0:1 Kamil Kielar 87'Geokart Sanovia Lesko: Adrian Stodolak, Patryk Prajsnar, Jan Struzik, Marcin Czenczek, Rafał Paszkowski, Mateusz Horodejczuk, Dariusz Głaz, Mariusz Wethacz, Maciej Kuzicki, Mateusz Terlecki i Sylwester Biesiada.
LKS Rafhouse Długie: Grzegorz Kielar, Damian Żuchowski, Tomasz Dufrat, Marcin Haduch, Mateusz Florian, Piotr Drozd, Kacper Szafran, Konrad Kucharski, Mateusz Filar, Szymon Makarski i Kamil Kielar.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.