Nasi mali sportowcy spisali się świetnie. W sumie zdobyli 2 srebrne medale i 2 brązowe. Ponadto bardzo często do upragnionego "krążka" brakowało bardzo, bardzo niewiele...
Na fanpagu UKS czytamy:
Podsumowując Wczorajsze zawody w sumie udało się zdobyć 4 medale w tym 2 srebrne i 2 brązy, wszystkie medale wręcz wyszarpane . Wiele razy podczas tych zawodów zdążało się ,że nasi zawodnicy stawali na 4 czy 5 miejscach z niewielką stratą do podium.
Ale taki jest sport w tym przypadku decydowały dziesiąte części sekundy. Nie było łatwo przede wszystkim w kompletowaniu zespołu i oczekiwaniu na odbycie ciągle przekładanych zawodów. Ale TEAM AQUARIUS I TYM RAZEM DAŁ RADĘ .
Do NOWEJ DĘBY udaliśmy się w 7 osobowym składzie, 4 dziewcząt i 3 chłopaków. Jako pierwsze na starcie Mistrzostw OKRĘGU stanęły dziewczęta i na dystansie 100 m grzbietowym zabrakło nie wiele do pierwszej radości z medali.
Ale na tą radość nie czekaliśmy zbyt długo bo już na dystansie 50 m stylem dowolnym brąz wywalczyła Paulina Karwaj. W Kolejnych startach boje toczyli chłopaki ,którym ciągle gdzieś szczęście nie dopisywało i musieli uznawać wyższość kolegów z Mielca ,Tarnobrzega czy Stalowej Woli zadowalając się miejscami zaraz za podium.
Kolejny Medal dla naszego zespołu wywalczyła Karolina Sobol zdobywają srebro na 100 m stylem klasycznym i ku zdziwieniu trenera pozostałe dziewczyny również nie odpuszczały w rywalizacji plasując się tuż za podium.
Pod koniec pierwszego bloku zawodów przyszedł czas na długie dystanse 200 m stylem dowolnym. Gdzie dobry start zalicza dwójka naszych reprezentantów Aleksandra Florek zajmując 2 miejsce i Michał Fedak plasując się na 5 miejscu.
Dzieciaki nie odpuszczały trzymały tempo do końca przy poprawnym stylu pływania nie popełniając znaczących błędów, duży plus dla nich.
W drugim bloku zawodów znów brakowało szczęścia, nasi zawodnicy kręcili się w okolicach podium. Znów ku zdziwieniu trenera dziewczyny dawały popis w stylu klasycznym plasując się na 5 , 6 ,7 miejscu.
Na sam koniec bloku doczekaliśmy się 4 medalu tym razem brązu Michała Fedaka, który głodny medalu zaliczył udany start na 50 m stylem grzbietowym.Trzeba dodać dla Michała były to pracowite zawody, gdzie we wszystkich swoich startach zaliczał bardzo dobre wyniki, choć czasem brakowało odrobinę szczęścia do kolejnych medali.
W całych zawodach powrócił duch rywalizacji na którego czekaliśmy dość długo z racji zawirowań związanych z wirusem. Dla nas to bardzo dużo, przede wszystkim powrót pozytywnej energii i chęci do dalszej ciężkiej pracy z młodymi pływakami.