Mgły unoszą się nad Bieszczadami. Taką panoramę możemy podziwiać z szybowiska [ZDJĘCIA, WIDEO]

Historia, która inspiruje

Przez dekady Bezmiechowa była jednym z najważniejszych ośrodków szybownictwa w Polsce. Miejsce to nie tylko wychowało pokolenia wybitnych lotników, ale także zyskało międzynarodową renomę. To tutaj, w 1938 roku, Tadeusz Góra wzniósł się szybowcem PWS-101 i pobił rekord długości lotu bezsilnikowego, przelatując 577,8 km. Jego wyczyn nagrodzony został prestiżowym medalem Lilienthala, najwyższym odznaczeniem przyznawanym przez Międzynarodową Federację Lotniczą. Po II wojnie światowej ośrodek próbował odbudować swoją dawną świetność, jednak w 1951 roku władze PRL zdecydowały o jego zamknięciu. Dopiero w latach 90. Politechnika Rzeszowska postanowiła reaktywować to wyjątkowe miejsce, nadając mu nowe życie. Dziś Bezmiechowa Górna jest jednym z najważniejszych punktów na mapie polskiego lotnictwa.

Miejsce dostępne dla każdego

Jednym z atutów szybowiska w Bezmiechowej Górnej jest jego dostępność. Na sam szczyt można bez problemu dojechać samochodem, co czyni to miejsce idealnym celem dla turystów. Stojąc na szczycie, można podziwiać między innymi pasma Żukowa i Otrytu, szczyty Stożka i Jawora, Jezioro Solińskie, a przy dobrej przejrzystości powietrza nawet Tarnicę, Halicz, Połoninę Wetlińską i Połoninę Caryńską. To miejsce oczarowuje swoim pięknem o każdej porze roku – niezależnie od pogody.

Wyjątkowy klimat, niezależnie od pogody

Choć słoneczne dni wydobywają pełnię uroku tego miejsca, to także deszczowa aura ma swój niepowtarzalny urok. Mgły, które unoszą się nad szybowiskiem, tworzą atmosferę tajemniczości, dodając krajobrazom wyjątkowego charakteru.