Podróż z Kołobrzegu, Gdyni, Sopotu i Gdańska w kierunku Bieszczadów to nie tylko sposób na dotarcie do celu, ale także okazja do zobaczenia różnorodnych krajobrazów Polski – od nadmorskich wydm, przez nizinne równiny, aż po górzyste tereny Podkarpacia. Trasa ta wymaga jednak nieco cierpliwości. Najkrótszy czas przejazdu to około 18 godzin, przy czym obejmuje on zarówno przejazd koleją, jak i autobusową końcówkę trasy. Piosenka Maryli Rodowicz „wsiąść do pociągu byle jakiego” mogłaby tu stracić swoje znaczenie – w przypadku tak długiej trasy konieczne jest dokładne zaplanowanie podróży, sprawdzenie rozkładów jazdy i przygotowanie się na dłuższy czas spędzony w pociągu.
Trasa znad Morza Bałtyckiego w Bieszczady
Podróż można rozpocząć zarówno z Kołobrzegu, Gdyni, Sopotu i Gdańska Głównego. W tym przypadku kluczowym punktem przesiadkowym jest Kraków Główny, a następnie Zagórz. Stąd można kontynuować dalszą podróż pociągiem do Ustrzyk Dolnych (choć wymaga to dłuższego oczekiwania na przesiadkę) lub autobusem do Cisnej, Wetliny, Polańczyka czy Ustrzyk Dolnych.
Czy warto podjąć to wyzwanie?
Podróż koleją z północy Polski w kierunku Bieszczadów to bez wątpienia długa i wymagająca trasa, ale jednocześnie pełna przygód i niezapomnianych widoków. To propozycja dla tych, którzy cenią podróże koleją i chcą poczuć klimat wielogodzinnej wyprawy przez różne regiony kraju.Choć najszybszym sposobem dotarcia w Bieszczady pozostaje samochód lub lot do Rzeszowa i dalsza podróż drogowa, dla wielu pasjonatów kolei przejazd pociągiem przez całą Polskę może być unikalnym doświadczeniem. Warto więc dobrze się przygotować, zabrać ze sobą prowiant i książkę, a następnie wsiąść do pociągu, który przez kilkanaście godzin będzie naszym domem w drodze do jednego z najpiękniejszych zakątków kraju.
Fot. Facebook/PKP Intercity. Pociąg do podróży
W Kołobrzegu wsiadamy w pociąg Intercity „Ustronie” o godzinie 20:00. Do dyspozycji mamy tam między innymi wagon z miejscami do leżenia. W ciągu 11 godzin 46 minut pokonujemy 887 kilometrów zatrzymując się kolejno na takich stacjach jak: Ustronie Morskie, Koszalin, Sławno, Słupsk, Lębork, Wejherowo, Rumia, Gdynia Główna, Sopot, Gdańsk Oliwa, Gdańsk Wrzeszcz, Gdańsk Główny, Tczew, Malbork, Prabuty, Iława Główna, Działdowo, Mława, Ciechanów, Nowy Dwór Mazowiecki, Legionowo, Warszawa Wschodnia, Warszawa Centralna, Warszawa Zachodnia, Warszawa Służewiec, Piaseczno, Warka, Radom Główny, Skarżysko-Kamienna, Suchedniów, Kielce Główne, Jędrzejów, Sędziszów oraz Miechów. Do Krakowa Głównego pociąg dojeżdża planowo o 07:46.
Fot. Facebook/PKP Intercity. Pociąg do podróży
Następnie o godzinie 09:09 wsiadamy w Intercity „Bieszczady”, którym po przejechaniu trzynastu stacji (Kraków Płaszów, Tarnów, Tuchów, Bogoniowice Ciężkowice, Gorlice Zagórzany, Biecz, Jasło, Jedlicze, Krosno, Krosno Miasto, Wróblik Szlachecki, Zarszyn, Sanok) docieramy do Zagórza, a nasz zegarek pokazuje godzinę 13:13. W tym miejscu można byłoby się pokusić o kontynuowanie podróży pociągiem, jednak jest to związane z oczekiwaniem na przesiadkę na skład Regio do Ustrzyk Dolnych, aż do godziny 15:49. Aby nie czekać tyle, można wsiąść w autobus w kierunku Cisnej i Wetliny (odjazd: 13:34), Ustrzyk Dolnych (odjazd: 13:39) oraz Polańczyka (odjazd: 13:53).
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.