Czterech turystów – Niemiec i trzech Polaków, tylko jednego dnia zostało ukaranych mandatami za nielegalne przekroczenie zielonej granicy z Ukrainą w Bieszczadach. Chcieli sobie zrobić zdjęcie ze słupem granicznym. Straż Graniczna przypomina, że wejście na pas graniczny jest zabronione.
Kosztowne zdjęcia ze słupkiem granicznym
Funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej z placówki w Czarnej Górnej ujawnili trzech polskich turystów, którzy podeszli do znaków granicznych w celu wykonania fotografii. Cała sytuacja zakończyła się mandatem w wysokości 50 złotych dla każdego. Do podobnego zdarzenia doszło tego samego dnia w okolicach Horyńca Zdroju. Tam mundurowi zatrzymali obywatela Niemiec. W jego przypadku mandat karny wynosił 200 złotych.
- PRZECZYTAJ TAKŻE: Wodny Zespół Ratownictwa Medycznego rozpoczął wachtę na Jeziorze Solińskim. Dyżury będą trwały do 15 września
Zakaz wejść na pas drogi granicznej
Straż Graniczna przypomina, że na terenie województwa podkarpackiego obowiązuje zakaz wejścia na pas drogi granicznej (granica z Ukrainą). Zakaz nie obowiązuje na odcinkach pasa drogi granicznej, którymi biegną oznakowane szlaki turystyczne. Osoby poruszające się szlakiem biegnącym linią granicy lub w pasie drogi granicznej muszą posiadać przy sobie dokument stwierdzający tożsamość.
Ponadto, na odcinku granicy państwowej od znaku granicznego nr 164 (Rozsypaniec) do znaku granicznego 213 (Opołonek) dopuszcza się pieszy ruch zorganizowanych grup turystycznych z przewodnikiem, pod warunkiem uzyskania zgody dyrektora Bieszczadzkiego Parku Narodowego oraz zgody komendanta placówki Straży Granicznej w Ustrzykach Górnych
- przypomina ppor. Piotr Zakielarz, rzecznik Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej.
Zdjęcie główne: BiOSG