Na przestrzeni ostatniego weekendu czerwca, w Radoszycach w gminie Komańcza, a dokładniej w Ekomuzeum Wypału Węgla Drzewnego, odbywało się „Święto Dymu”, w ramach którego organizatorzy przygotowali wiele atrakcji, warsztatów i możliwości poznania pracy przy powstawaniu „czarnego złota”. Jednym z punktów tego przedsięwzięcia była możliwość podziwiania pracy Arkadiusza Andrejkowa, który w sobotę 29 czerwca, od godzin porannych, na jednym z budynków, realizował dzieło przedstawiające wizerunek zmarłego kilka miesięcy temu Zbigniewa Balcerzaka, najstarszego wypalacza węgla drzewnego w Bieszczadach. Był to moment, kiedy zgromadzeni uczestnicy mogli dowiedzieć się więcej o tej osobie, ale również mieli okazję zobaczyć na własne oczy jak powstaje taki obraz.
Fot. Arkadiusz Andrejkow
Podczas „Święta Dymu” w EkoMuzeum Węgla Drzewnego miałem przyjemność tworzyć w zadymionej atmosferze i drugi raz w tym roku upamiętnić bieszczadzkiego wypalacza węgla drzewnego
– napisał w mediach społecznościowych Arkadiusz Andrejkow.
Tak jak wspomniał artysta, nie był to pierwszy obraz upamiętniający Zbigniewa Balcerzaka. Na początku maja bieżącego roku takie dzieło powstało na jednej z retort „Balcereka” znajdującej się przy Bazie pod Otrytem w Polanie. Realizacji zadania również podjął się Arkadiusz Andrejkow, a inicjatorem działań był Radosław Czubak, właściciel Bazy pod Otrytem.
Kim był Zbigniew Balcerzak?
Zbigniew Balcerzak, jeden z najstarszych wypalaczy węgla w Bieszczadach, uprawiał ten zawód przez ponad 40 lat, zawsze podkreślając, że jest to ciężka praca bez dostępu do wody i światła. Mówił, że zawód ten fascynował go od zawsze, ponieważ wymagał samodzielności i odpowiedzialności za siebie.
Fot. Facebook/Gminny Ośrodek Kultury w Komańczy
Zbigniew Balcerzak pochodzi z Konina. Po ukończeniu Liceum Ekonomicznego w Słupcy i zdaniu matury, rozpoczął pracę w kopalni, aby odrobić służbę wojskową. W 1983 roku przeniósł się w Bieszczady, gdzie dołączył do Bazy „Las” w Uhercach Mineralnych, firmy zajmującej się wypałem węgla drzewnego. Po likwidacji przedsiębiorstwa z powodu konkurencji prywatnych firm, sytuacja zawodowa Balcerzaka uległa znacznemu pogorszeniu. Musiał pracować ciężej i dłużej, aby utrzymać się finansowo. Przez lata pracował w różnych miejscach w Bieszczadach, takich jak Skorodne, Bezmiechowa, Teleśnica, Serednie Małe, Smerek, Szczerbanówka, a nawet w Beskidzie Niskim i okolicach Przemyśla. Ostatecznie osiadł w Polanie, gdzie znalazł stałe zameldowanie.
Od wiosny 2023 roku Zbigniewa Balcerzaka można było spotkać w Eko-Muzeum Wypału Węgla Drzewnego w Radoszycach, gdzie demonstrował turystom proces ładowania, rozpalania i rozładowywania retorty. Niestety 15 kwietnia 2024 roku zmarł w wieku 62 lat.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.